Robert Lewandowski po długiej przerwie zdobył bramkę dla FC Barcelona. Duma Katalonii przegrała jednak z Gironą 2:4 w szlagierze 16. kolejki Primera Division. Goście dzięki zwycięstwu w katalońskich derbach awansowali na pozycję lidera, a mistrz kraju traci do nich już siedem punktów.
Piłkarze gości objęli prowadzenie na Stadionie Olimpijskim, gdzie Barcelona występuje jako gospodarz, w 12. minucie po akcji znakomicie spisujących się w tym sezonie Ukraińców. Asystował Wiktor Cygankow, a strzelił Artem Dowbyk.
Radość Girony trwała jednak krótko. Już siedem minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej do piłki wyskoczył Robert Lewandowski i mocnym strzałem głową doprowadził do wyrównania.
W obecnym sezonie ligowym 35-letni napastnik, który w niedzielny wieczór rozegrał całe spotkanie, ma osiem goli. Do prowadzącego w klasyfikacji strzelców Primera Division Anglika Jude'a Bellinghama z Realu Madryt traci cztery trafienia.
Łącznie w tym roku kalendarzowym, licząc wszystkie rozgrywki i mecze reprezentacji Polski, Lewandowski zdobył 28 bramek (plus dwa w sparingach Barcelony).