Mały krok w kierunku Ligi Mistrzów wykonany. Piłkarze Jagiellonii Białystok pokonali na wyjeździe litewski FK Paneveżys 4:0 (3:0) w pierwszym meczu 2. rundy eliminacji.
Rewanż rozegrany zostanie w Białymstoku 31 lipca.
Choć pierwszy mecz był rozgrywany w Poniewieżu, to mistrzowie Polski mogli czuć się jak u siebie, bo na mecz przyjechało ok. 1,5 tys. ich kibiców, którzy zajęli jedną czwartą część stadionu w Poniewieżu i przez cały mecz wspierali dopingiem swoich piłkarzy. "Gramy u siebie" - było słychać z tej części trybun.
Białostoczanie od początku narzucili gospodarzom swój styl gry. Utrzymywali się przy piłce i spokojnie ją rozgrywali. I mieli w swoim składzie Jesusa Imaza, który był niesłychanie skuteczny i już w pierwszej połowie skompletował hat-tricka.