Piłkarze Górnika Zabrze otrzymali część zaległych wynagrodzeń. W ubiegły piątek piłkarze nie wyszli na trening - wszystko z powodu zaległości w wypłacie pensji. Jednodniowy strajk poskutkował. Klub porozumiał się z zawodnikami, a w tym tygodniu wypłacić ma część zaległych pieniędzy. Resztę gracze mają otrzymać do poniedziałku. Klub całości zaległości nie był w stanie wypłacić, bo nadal nie otrzymał całej pierwszej transzy pieniędzy za transfer Daysuke Yokoty, który przed sezonem przeniósł się z Górnika do KAA Gent.
W ubiegły piątek gruchnęła informacja, że zawodnicy Górnika Zabrze nie wyszli na trening. Wszystko z powodu zaległości w wypłatach. Te sięgały dwóch miesięcy. Tego samego dnia z piłkarzami spotkali się włodarze klubu, którzy przedstawili plan spłaty zaległości.
W czwartek w czasie przedmeczowego spotkania z dziennikarzami Erik Janża przyznał, że piłkarze otrzymali część zaległych wynagrodzeń.
Dostaliśmy część pieniędzy i obietnicę, że reszta trafi do nas w piątek albo w poniedziałek. Nie jest więc na 100 procent w porządku, ale idzie w dobrym kierunku. Chcemy teraz koncentrować się tylko na tym, co robimy najlepiej, czyli grze w piłkę - wyjaśnił Erik Janża.