Selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos ogłosił kadrę na najbliższe mecze eliminacji Euro 2024 z Czechami i Albanią. Uznania w oczach Portugalczyka nie znaleźli Kamil Glik i Grzegorz Krychowiak. Szansę otrzymał za to m.in. 22-letni Ben Lederman z Rakowa Częstochowa.
Fernando Santos podczas konferencji prasowej na PGE Narodowym w Warszawie poinformował, kogo powołał na marcowe mecze eliminacji mistrzostw Europy w 2024 z Czechami i Albanią. W gronie 25 zawodników nie znaleźli się m.in. Kamil Glik i Grzegorz Krychowiak.
Nową twarzą w kadrze jest za to Ben Lederman z Rakowa Częstochowa. Powołania otrzymali również inni młodzi zawodnicy - Kamil Piątkowski z KAA Gent i Michał Karbownik z Fortuny Düsseldorf. Cała trójka ma zaledwie 22 lata.
Argumentując powołania, Fernando Santos powiedział, że nie opiera swoich wyborów na PESEL-u. Obserwujemy młodych zawodników i powoli będziemy ich dołączać do kadry. Musimy ich wprowadzać. Poznam ich na najbliższym zgrupowaniu - stwierdził. Dodał, że "to istotne, aby młodzież pojawiała się w reprezentacji Polski".
Byłem pod wrażeniem nie tylko Bena Ledermana. Mam 90 nazwisk na szerokiej liście - jest tam wielu piłkarzy z polskiej ekstraklasy - zaznaczył. Dodał, że nie będzie wypowiadać się indywidualnie na temat nazwisk powołanych piłkarzy.
Portugalski szkoleniowiec przyznał, że zna polskich zawodników, ale nie tak dobrze, jak w innych krajach. Obejrzeliśmy sto spotkań. Zobaczyliśmy 17 meczów reprezentacji narodowej. Ważne, żeby zobaczyć, jak gra kadra - nie tylko pod kątem struktury - powiedział.
Zaznaczył ponadto, że proces powołań jest dla niego nowym doświadczeniem: W dwóch krajach, które prowadziłem do tej pory, dobrze znałem ligi. W Polsce jest inaczej.
Portugalczyk przyznał, że ma swój pomysł na najbliższe mecze eliminacyjne. Będę chciał przedstawić wizję gry piłkarzom - mamy parę dni do meczu z Czechami. Chcę z nimi porozmawiać, przedstawić im moją wizję. Potem na boisku będziemy to wprowadzać podczas spotkań - zapewnił. Dodał, że jego pomysłem na grę jest "posiadanie piłki".
Myślę, że nie możemy mówić o podziale zadań ofensywnych czy defensywnych. Jak bronimy to wszyscy, jak atakujemy to wszyscy. Robert Lewandowski, oprócz potencjału ofensywnego, też pracuje w obronie. Wspiera drużynę i strzela bramki - zaznaczył.
Santos określił swoje cele - nie tylko na mecze eliminacyjne, ale i w dłuższej perspektywie. Co chcę osiągnąć? Chcemy zdobyć pierwsze miejsce w naszej grupie - to oczywiste dla mnie i zawodników. Chcemy być obecni również we wszystkich turniejach międzynarodowych - powiedział.
Podczas konferencji prasowej na PGE Narodowym dziennikarze zapytali selekcjonera reprezentacji Polski, kto znajdzie się w jego sztabie szkoleniowym. Portugalczyk poinformował, że do trzech portugalskich asystentów dołączą Grzegorz Mielcarski, Remigiusz Rzepka i Hubert Małowiejski.
Rzepka i Małowiejski są doskonale znani z pracy w poprzednich sztabach reprezentacji Polski. Pierwszy z nich odpowiada za przygotowanie fizyczne, a drugi za tzw. bank informacji, czyli rozpracowanie rywali.
Nową osobą będzie natomiast Mielcarski, były piłkarz kadry narodowej oraz m.in. FC Porto, Widzewa Łódź i Górnika Zabrze. Jaką konkretnie rolę będzie pełnić w sztabie?
Możecie określać, jak chcecie funkcję Grzegorza. On siedzi tutaj z nami, jest w sztabie, jego rola jest taka, jak wszystkich pozostałych. Wiem, jaką pracę i pomoc wniesie do naszego zespołu. Od poniedziałku będzie z nami na boisku, na treningach - tłumaczył Santos.
Dodał również, że przy pracy z bramkarzami będzie pomagać Andrzej Dawidziuk, ale głównym trenerem piłkarzy na tej pozycji w kadrze jest Fernando Justino.
W Grecji miałem w sztabie jedną osobę z Grecji. Mój sztab w reprezentacji Polski ma trzech Portugalczyków i trzech Polaków. Jest też Marcin Dorna, z którym rozmawiam niemalże codziennie. Mamy zachowany balans - podsumował.
Fernando Santos przejął reprezentację Polski przed startem eliminacji do mistrzostw Europy 2024, które odbędą się w Niemczech w dniach 14 czerwca - 14 lipca. Polacy w grupie E powalczą z Czechami, Albanią, Wyspami Owczymi i Mołdawią.
W turnieju zagrają reprezentacje, które w grupie eliminacyjnym zajmą pierwsze i drugie miejsce.
Na początek podopieczni portugalskiego szkoleniowca spotkają się z głównymi rywalami - w piątek 24 marca z Czechami, a trzy dni później na PGE Narodowym w Warszawie z Albanią. Oba mecze zaplanowano na godzinę 20:45.
Zgrupowanie oficjalnie rozpocznie się w poniedziałek 20 marca. Jak to zwykle bywa, kadrowicze zamieszkają w stołecznym Hiltonie. Treningi będą się odbywać na bocznym boisku Legii Warszawa.
Polacy do Pragi wylecą w dzień meczowy - w czwartek. Do kraju wrócą dzień później. Dzień przed Albanią Biało-Czerwoni będą trenować na PGE Narodowym.
Bramkarze: Bartłomiej Drągowski (Spezia), Łukasz Skorupski (Bologna FC), Wojciech Szczęsny (Juventus).
Obrońcy: Jan Bednarek (Southampton F.C.), Bartosz Bereszyński (SSC Napoli), Matty Cash (Aston Villa), Paweł Dawidowicz (Hellas Werona), Robert Gumny (FC Augsburg), Michał Karbownik (Fortuna Düsseldorf), Jakub Kiwior (Arsenal), Kamil Piątkowski (KAA Gent).
Pomocnicy: Krystian Bielik (Birmingham City F.C.), Kacper Kozłowski (SBV Vitesse), Ben Lederman (Raków Częstochowa), Karol Linetty (Torino FC), Damian Szymański (AEK Ateny), Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam), Przemysław Frankowski (RC Lens), Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg), Michał Skóraś (Lech Poznań), Nicola Zalewski (AS Roma), Piotr Zieliński (SSC Napoli), Karol Linetty (Torino FC).
Napastnicy: Robert Lewandowski (FC Barcelona), Krzysztof Piątek (US Salernitana 1919), Karol Świderski (Charlotte FC).