Piłkarze Cracovii pokonali 2-0 Lechię Gdańsk w piątkowym meczu 21. kolejki PKO Ekstraklasy.
W pierwszej połowie, choć nie padła bramka, kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Już w 3. minucie bliski zdobycia bramki był Michal Siplak. Jeszcze lepszej okazji nie wykorzystał trzy minuty później Michał Rakoczy. Pomocnik Cracovii strzelał do bramki opuszczonej już przez Dusana Kuciaka, ale trafił w zastępującego swojego golkipera Michała Naplepę.
Potem przewagę uzyskali goście. W 13. minucie po strzale Ilkaya Durmusa zza pola karnego piłka odbiła się od poprzeczki. Lechia koncentrowała się na atakach pozycyjnych, a gospodarze wyprowadzali kontrataki, które były znacznie groźniejsze.
W 21. minucie Rakoczy podawał w polu karnym do Jakuba Myszora, ale wracający Jarosław Kubicki w ostatniej chwili wybił piłkę na rzut rożny. Pomocnik Lechii rozgrywał 200. mecz w ekstraklasie. W 34. minucie sytuacji sam na sam z Kuciakiem nie wykorzystał Siplak.