Hiszpanki będą pierwszym rywalem polskich siatkarek w rozpoczynających się dziś mistrzostwach Europy. To teoretycznie najsłabszy zespół w grupie A, w której zagrają jeszcze Chorwacja i Holandia.
Trener polskiej kadry Jerzy Matlak jest raczej spokojny o formę swojego zespołu. Nie ukrywa jednak, że bardziej obawia się o kwestie pozasportowe i nadmierną presję.
Po raz pierwszy mistrzostwa kontynentu odbędą się w Polsce i te dziewczyny po raz pierwszy zagrają u nas przed 14-tysięczną widownią. Sami nie wiemy, jak to się zakończy. Nikt z nas do końca nie jest chyba przygotowany na takie wyzwanie. Dlatego niezwykle ważne jest to, by m.in. media zachowały umiar i niepotrzebnie nie podgrzewały atmosfery - mówił szkoleniowiec przed turniejem. Posłuchaj relacji Patryka Serwańskiego z redakcji sportowej RMF FM:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
W pierwszym dniu ME kilka spotkań zapowiada się bardzo ciekawie. Emocji nie zabraknie w Katowicach, gdzie Słowaczki zagrają z Czeszkami. Z kolei obrończynie mistrzowskiego tytułu - Włoszki spotkają się z Niemkami.
Polska jest po raz pierwszy organizatorem siatkarskich mistrzostw Starego Kontynentu.
Program piątkowych meczów:
Grupa A (Łódź)
Holandia - Chorwacja (17.30)
Polska - Hiszpania (20.00)
Grupa B (Wrocław)
Turcja - Francja (15.00)
Włochy - Niemcy (17.30)
Grupa C (Bydgoszcz)
Belgia - Białoruś (17.30)
Bułgaria - Rosja (20.00)
Grupa D (Katowice)
Azerbejdżan - Serbia (15.00)
Słowacja - Czechy (17.30).