Już 4 lutego w Pekinie rozpoczną się zimowe igrzyska olimpijskie. Na chińskich arenach sportowcy będą rywalizować w 15 dyscyplinach, gdzie zostanie rozdanie 109 kompletów medali. Które starty polscy kibice powinni śledzić najuważniej?
Na kilkanaście dni przed igrzyskami nie mamy wielu powodów do radości. Trudno będzie o powtórzenie osiągnięć z ostatnich tego typu imprez. W Pjongczangu Polacy zdobyli dwa medale: indywidualnie wygrał Kamil Stoch, a drużyna skoczków zajęła trzecie miejsce. Jeszcze wcześniej z Soczi biało-czerwoni przywieźli 6 medali: 4 złote, 1 srebrny i jeden brązowy.
W Pekinie naszą największą nadzieją medalową będzie Natalia Maliszewska, która wystartuje w short tracku. Polka jest wicemistrzynią świata i mistrzynią Europy, a w tym roku prezentuje wysoką formę. Maliszewska trzy razy stawała na podium Pucharu Świata, a raz wygrała zawody z tego cyklu. W swojej koronnej konkurencji - biegu na 500 metrów uplasowała się na 3. miejscu w klasyfikacji generalnej.
Szans na kolejne medale możemy szukać na długim torze. Niespodziankę może sprawić Andżelika Wójcik, która jest rewelacją tego sezonu. Polka łyżwiarka szybka wygrała Puchar Świata w Salt Lake City, a trzy razy zajmowała 4. miejsce. Jej ulubiona konkurencja to sprint na 500 metrów. Razem z Kają Ziomek i Karoliną Bosiek w tym zdobyła już krążek - Polki były najlepsze w mistrzostwach Europy na 500 metrów w biegu drużynowym.
Niespodziankę mogą sprawić też panowie. Drużyna sprinterów w składzie: Marek Kania, Piotr Michalski i Damian Żurek w tym roku zdobyła brąz w mistrzostwach Europy, a Michalski został indywidualnie mistrzem Starego Kontynentu.
Do tej pory najwięcej radości w zimowej rywalizacji dostarczali nam skoczkowie narciarscy. W tym roku podopieczni Michala Dolezala nie prezentują dobrej formy i mają problem z kontuzjami. Kamil Stoch leczy kontuzję, a Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Stefan Hula i Paweł Wąsek spisują się poniżej oczekiwań.
W Chinach Polacy powalczą o cztery komplety medali: dwa konkursy indywidualne na normalnej i dużej skoczni, konkurs drużynowy i konkurs mieszany razem z kobietami.
Igrzyska w Pekinie mogą być miejscem, gdzie pierwszy medal zdobędą polscy snowboardziści. Największe nadzieje możemy pokładać w Aleksandrze Król, która najlepiej spisuje się w slalomie równoległym. W tym roku wygrała Puchar Świata w austriackim Simonhoehe, a wcześniej trzy razy stawała na podium.
W tym roku raczej trudno spodziewać się medali w biatlonie. Polacy od początku sezonu nie prezentują wysokiej formy, a na miejsce w czołówce realną szansę ma Monika-Hojnisz Staręga.
Pozytywnym zaskoczeniem może być za to Maryna Gąsienica-Daniel, polska narciarka alpejska, która w tym roku w Pucharze Świata w Kranjskiej Gorze zajęła 6. miejsce w slalomie gigancie.