Sebastian Chmara został wybrany nowym prezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Jego kadencja potrwa 4 lata.
Sebastian Chmara - rekordzista Polski w dziesięcioboju - był jedynym kandydatem na prezesa PZLA. Uzyskał poparcie 79 z 85 głosujących delegatów. Dwóch było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu.
Po ogłoszeniu wyników wyborów ustępujący prezes związku Henryk Olszewski symbolicznie przekazał Chmarze buławę.
Moje hasło brzmi: siła tkwi w jedności, a jedność we współpracy. Wybory to wielkie emocje, ale i polaryzacja środowiska. Ostatnie miesiące pokazały, że bycie działaczem sportowym nie jest popularnym zajęciem. Jednak nie zawsze jesteśmy odpowiedzialni za sportowe porażki. Podział osłabia, jedność buduje - podkreślił nowy prezes PZLA.
Dziękuję za zaufanie i mocny mandat. Mam nadzieję, że polska lekkoatletyka będzie szła w dobrą stronę. Dziękuję prezesowi Olszewskiemu. Ostatnie osiem lat było wyjątkowe. To, co wydarzyło się w igrzyskach olimpijskich w Tokio, chyba już nigdy się nie powtórzy. 9 medali polskich lekkoatletów było wybitnym wynikiem - dodał Sebastian Chmara.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Wśród najpilniejszych działań nowego zarządu Chmara wymienił m.in.: ochronę najmocniejszych punktów reprezentacji Polski w perspektywie igrzysk olimpijskich 2028-2032, poprawę komunikacji na linii zawodnicy - kadra trenerska - zarząd, wygaszenie wszelkich konfliktów i opracowanie jasnych zasad funkcjonowania związku, powołanie Wojewódzkich Ośrodków Szkolenia oraz promocję lekkiej atletyki jako najprostszej i atrakcyjnej formy aktywności.
Sebastian Chmara w 1998 roku wygrał halowe mistrzostwa Europy w Walencji, a rok później zdobył złoty medal halowych mistrzostw świata w Maebashi. Wciąż jest rekordzistą kraju w dziesięcioboju (na stadionie) oraz w siedmioboju (w hali).
Po zakończeniu kariery sportowej Chmara działał w strukturach Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Był wiceprezesem ds. marketingu i promocji PZLA. Kierował też Stowarzyszeniem Lekkoatletycznym CWZS Zawisza Bydgoszcz.