Nowy zarząd PZPN, który zebrał się w Warszawie, nie podjął na razie decyzji w sprawie budowy swojej siedziby w Wilanowie. Wiadomo natomiast, że sekretarzem generalnym związku zostanie Maciej Sawicki.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Zmiany nastąpiły także na dwóch stanowiskach w organach jurysdykcyjnych. Nowym przewodniczącym Wydziału Dyscypliny - w miejsce Artura Jędrycha - został Mikołaj Bartosz, natomiast rzecznikiem dyscyplinarnym będzie Adam Gilarski (dotychczas tę funkcję pełnił Wojciech Petkowicz).
Jak tłumaczył Boniek, pod względem finansowym "PZPN nie ma się najgorzej". Okazało się również, że członkowie zarządu związku są bardzo zdyscyplinowani. W przeszłości często wychodzili w trakcie obrad zarządu, rozmawiali z dziennikarzami, tymczasem w środę od rana nikt nie opuścił sali obrad.Jeśli chcemy być szanowani, to musimy przyjąć jakiś ład korporacyjny. Bezpowrotnie minęły czasy, gdy podczas zarządu PZPN niektórzy jego członkowie tuż po wyjściu z sali już się wypowiadali. To nikomu niepotrzebne, bo obniża naszą wartość. Myślę, że przez najbliższe cztery lata zjednoczy nas taka wspólna, dobra atmosfera, co wcale nie znaczy, że musimy podobnie myśleć - podkreślił Boniek.
W przeciwieństwie do poprzednich władz, Boniek nie zamierza walczyć z Narodowym Centrum Sportu o odszkodowanie za przełożony o jeden dzień mecz eliminacji MŚ 2014 Polska - Anglia na Stadionie Narodowym w Warszawie. Żadna porządna firma nie żyje z odszkodowań. My też nie zamierzamy. Nie chcemy rozpoczynać od konfliktu z NCS i Ministerstwem Sportu. Jestem przekonany, że nie będzie między nami napiętej atmosfery, chcemy sobie nawzajem pomagać. Nie ma dobrej piłki bez takiej współpracy - podkreślił nowy prezes PZPN. Boniek przyznał również, że podoba mu się pomysł rozgrywania meczów kadry na Stadionie Narodowym. Zastrzegam jednak, że to tylko moja opinia. Nic na razie nie zostało ustalone - dodał.
Jak podkreślił prezes PZPN, zarząd PZPN nie podejmował dziś kwestii wynagrodzeń dla członków zarządu za udział w posiedzeniach tego gremium. Nazwał ten temat "marginesowym". "W odpowiednim czasie do tego dojdziemy" - zaznaczył. Dodał, że w związku powstanie departament ds. mediów i komunikacji, na czele którego stanie od 1 grudnia Janusz Basałaj, obecnie szef stacji Orange Sport. Chcemy się lepiej komunikować z dziennikarzami, mamy wiele pomysłów, zajmiemy się internetem - zapowiedział Boniek. Kolejne obrady zarządu zaplanowano na 12 grudnia. Wtedy m.in. przygotujemy strukturę dotyczącą wynagrodzeń pracowników PZPN - przyznał prezes piłkarskiej centrali.