"Z jednej strony rozstanie Igi Światek z Tomaszem Wiktorowskim jest to o tyle zaskakujące, że ciężko znaleźć duet trener-zawodnik, który odniósł tyle sukcesów. Z drugiej jednak strony to był dla obojga bardzo wymagający sezon i narastały między nimi tarcia" – mówił w Radiu RMF24 redaktor naczelny magazynu „Tenisklub” Adam Romer.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Iga Świątek w komunikacie poinformowała o zakończeniu współpracy z Tomaszem Wiktorowskim. Nie podano oficjalnego powodu rozstania zawodniczki i trenera.
Według Adama Romera jest to sytuacja, która nawarstwiała się od jakiegoś czasu.
Jak dodał, ten sezon jest niezwykle ciężki zarówno dla Igi Świątek, jak i dla jej sztabu. Był wyjątkowo wymagający ze względu na igrzyska olimpijskie, na zmiany nawierzchni i na stres, który Iga w sobie nosiła. Był on związany z obroną tytułu na Roland Garros i potem z celem, który przed sobą postawiła, czyli zdobyciem medalu olimpijskiego. To są wszystko rzeczy, które się kumulowały - zaznaczył gość Radia RMF24.
Podkreślił, że Tomasz Wiktorowski to bardzo dobry trener, który - według niego - nie musi się martwić o swoją przyszłość. Jest przekonany, że Iga Świątek "z jakim trenerem by nie pracowała, to będzie odnosić sukcesy". Zastanawia się jednak, czy będą one na miarę tych osiągniętych z Wiktorowskim.
To są mocne osobowości. Z ucierania się tych dwóch mocnych osobowości mieliśmy te wszystkie sukcesy z ostatnich lat. Generalnie nigdy taka współpraca nie jest do końca prosta. To już ktoś kiedyś zdefiniował, że zawodowy turniej tenisowy jest taki trochę zwariowany. Z jednej strony zawodnicy i zawodniczki płacą trenerom, czyli są ich pracodawcami. Z drugiej jednak strony zatrudniają tych trenerów po to, by to oni decydowali o pewnych rzeczach. Także to jest taka trochę nietypowa sytuacja - wyjaśnił ekspert.
Na pytanie o to, czy Świątek szybko znajdzie nowego trenera, ekspert odpowiedział, że "to jest zbyt poważna sprawa, by podejmować decyzję w ciągu godzin czy dni". Podkreśla, że Świątek nie lubi częstych zmian, co może oznaczać, że wybór nowego szkoleniowca potrwa dłużej.
Romer zauważył także, że praca w zespole tak wybitnej tenisistki jak Iga Świątek jest pełna wyzwań i często dochodzi do tarć.
Prowadzący rozmowę Piotr Salak pytał także o ewentualny kryzys sportowy Igi Świątek po zmianie trenera. Romer podkreślił, że "nie spodziewa się, że to będzie jakiś kryzys".
Wycofania z Seulu i Pekinu mogą świadczyć raczej o tym, że Iga jest po prostu zmęczona sezonem, wypalona trochę. Natomiast nie spodziewam się, że to będzie jakiś kryzys na zasadzie, że nagle będzie wychodziła na kort i będzie teraz przegrywała albo będzie traciła seryjnie punkty rankingowe i spadnie poważnie w rankingu. Tego się raczej nie spodziewam - podkreślił ekspert.
Dziś organizatorzy zawodów w chińskim Wuhan poinformowali, że Iga Świątek wycofała się z rozpoczynającego się tam w poniedziałek turnieju WTA 1000.
"Niestety, Iga Świątek nie zagra w tym roku w Wuhan. Potrzebuje trochę czasu, aby dokonać zmian w teamie. Będzie nam Ciebie brakowało, Iga. Do zobaczenia w przyszłym roku" - ogłosili organizatorzy imprezy.