Czwarty czas uzyskany przez Rafała Sonika na drugim etapie Sealine Cross-Country Rally w Katarze wystarczył, aby polski quadowiec objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej rajdu. Na czwartkowym odcinku najszybszy był inny Polak, Łukasz Łaskawiec.

REKLAMA

Drugi odcinek specjalny rajdu Kataru przebiegał niemal tą samą trasą, co pierwszy etap i miał tę samą długość - 330 kilometrów. Taka sytuacja zdarzyła mi się po raz pierwszy w życiu - mówił na mecie Rafał Sonik. Spodziewałem się, że kilku zawodników będzie atakować, żeby wykorzystując znajomość trasy świetnym wynikiem ustalić wynik rajdu. Ale teren jest tu pełen pułapek i dlatego sam postanowiłem jechać technicznie, bezpiecznie i wykorzystywać błędy innych.

Taka taktyka polskiego quadowca sprawdziła się doskonale. Rafał Sonik co prawda nie wygrał etapu, przyjeżdżając z czwartym czasem, ale błędy popełniali jego najgroźniejsi rywale. To z kolei pozwoliło mu objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej rajdu z niemal jedenastoma minutami przewagi nad drugim Obaidem Al-Kitbe.

Najlepiej na trasie drugiego etapu poradził sobie Łukasz Łaskawiec, który przyjechał na metę z trzema minutami przewagi nad Katarczykiem Adelem Hussainim Abdullahem. Trzeci w czwartek był Obaid Al-Kitbe.

W piątek najtrudniejszy etap

W piątek czeka mnie najdłuższy i podobno najtrudniejszy odcinek specjalny tego rajdu. Będę bronić pozycji lidera, ale nie zamierzam ryzykować cennych punktów Pucharu Świata - powiedział Rafał Sonik.

W drugim etapie Sealine Cross-Country Rally dobrze spisali się również polscy motocykliści. Jakub Przygoński był ósmy, ale w klasyfikacji rajdu awansował na czwartą pozycję. W klasyfikacji Pucharu Świata triumfował Jacek Czachor, który objął pozycję lidera rajdu, wyprzedzając trzeciego we czwartek Marka Dąbrowskiego.

PR Rafał Sonik