Była francuska minister zdrowia i sportu Roselyne Bachelot oskarża hiszpańskiego tenisistę Rafaela Nadala o stosowanie dopingu. Jej zdaniem w 2012 roku miał on mieć pozytywny wynik testu. Bachelot nie podała żadnych szczegółów ani dowodów, które potwierdzałyby słuszność jej słów.

REKLAMA

Według byłej minister, podstawą do formułowania zarzutów może być długa przerwa, jaką zawodnik z Majorki miał w 2012 roku z powodu - rzekomej jej zdaniem - kontuzji kolana. Bachelot, która była członkiem francuskiego rządu w latach 2007-10, w telewizji D8 zasugerowała, że siedmiomiesięczny rozbrat Hiszpana ze sportem wynikał z pozytywnego wyniku testu antydopingowego.

W połowie 2012 roku Nadal, który wygrał French Open, a następnie odpadł w 2. rundzie Wimbledonu, niespodziewanie wycofał się z igrzysk w Londynie, choć wcześniej strona hiszpańska ogłosiła, że będzie chorążym ekipy w trakcie ceremonii otwarcia. Do gry wrócił dopiero w lutym 2013.

Była minister uważa, że wielomiesięczne przerwy w grze wśród tenisistów "nie zawsze, ale bardzo często" wynikają z dopingowych wpadek. Jej wypowiedź pojawiła się kilka dni po tym, jak do pozytywnego wyniku testu antydopingowego przyznała się słynna rosyjska tenisistka Maria Szarapowa, której też zdarzały się długie rozbraty z kortem. W jej organizmie podczas tegorocznego turnieju Australian Open wykryto środek o nazwie meldonium.

Kolejne oskarżenia

Oskarżenia Bachelot wobec Nadala, dziewięciokrotnego triumfatora paryskiej imprezy wielkoszlemowej, nie są pierwszymi ze strony przedstawicieli francuskiego środowiska sportowego. W przeszłości podobne sugestie przedstawiał m.in. Yannick Noah, były tenisista, a obecnie kapitan daviscupowej reprezentacji "Trójkolorowych".

(mn)