Piłkarze Legii Warszawa zremisowali 1:1 (1:0) na własnym boisku z Rosenborgiem Trondheim w pierwszym meczu 4. rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej. Rewanż zostanie rozegrany za tydzień w Norwegii. Bramkę dla stołecznej drużyny trzy minuty przed przerwą strzelił Jakub Kosecki. Wyrównał w 79. minucie Borek Dockal.
Trener Jan Urban zgodnie z zapowiedziami nie dokonał zmian w formacji defensywnej po pierwszym meczu ligowym z Koroną Kielce (4:0). W efekcie na ławce rezerwowych usiadł kapitan drużyny Michał Żewłakow, a jego opaskę przejął powracający do składu Miroslav Radovic.
Goście poważnie zagrozili bramce Dusana Kuciaka w 17. minucie, kiedy to groźny strzał oddał Markus Henriksen. Pięć minut później równie efektownym strzałem popisał się Michał Kucharczyk, ale piłka trafiła w poprzeczkę, a dobitka Marka Saganowskiego była już bardzo niecelna.
W pierwszej połowie dwukrotnie strzałami z rzutów wolnych Daniela Orlunda próbował zaskoczyć Danijel Ljuboja. Za każdym razem piłka minimalnie mijała bramkę. Swoją sytuację miał również Jakub Kosecki. Z kolei jego imiennik Rzeźniczak, zupełnie nie radził sobie na prawej obronie, gdzie bez większych problemów ogrywał go m.in. Micke Dorsin.
Stołeczny zespół schodził jednak na przerwę, prowadząc 1:0. W 42. minucie po akcji na linii pola karnego między Saganowskim, Radovicem i Koseckim, ten ostatni precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gości.
W 56. minucie spotkanie zostało przerwane na kilkadziesiąt sekund, ponieważ na płycie boiska znalazła się duża ilość serpentyn, a na trybunach odpalone zostały race świetlne i petardy. Klubowi grożą za to kary finansowe.
Na boisku natomiast po zmianie stron inicjatywę na jakiś czas przejęli goście. Jednak to podopieczni Jana Urbana stwarzali sytuacje bramkowe, przy których szczęścia i precyzji brakowało m.in. Koseckiemu i Ljuboi. Przede wszystkim ten pierwszy miał doskonałą okazję na zdobycie swojej drugiej bramki na 20 minut przed końcem regulaminowego czasu gry po szybkim kontrataku. 21-letni pomocnik próbował jednak podobnego strzału jak w pierwszej połowie i Orlund nie dał się zaskoczyć po raz drugi.
Zamiast podwyższyć prowadzenie Legia pozwoliła rywalom doprowadzić do wyrównania. W 79. minucie Borek Dockal wykorzystał niezdecydowanie w defensywie Legii i płaskim strzałem przy słupku pokonał Kuciaka. To sprawiło, że przed rewanżem w Norwegii, który odbędzie się za tydzień, faworytem dwumeczu jest Rosenborg.
Bramki: dla Legii - Jakub Kosecki (42); dla Rosenborga - Borek Dockal (79)
Żółte kartki: Legia - Inaki Astiz, Artur Jędrzejczyk; Rosenborg - Mikkel Diskerud, Borek Dockal
Sędzia: Aleksandar Stavrev (Macedonia). Widzów: 21 637.
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Jakub Rzeźniczak, Artur Jędrzejczyk, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak - Michał Kucharczyk (76. Michał Żyro), Miroslav Radovic, Daniel Łukasik (90. Dominik Furman), Danijel Ljuboja, Jakub Kosecki - Marek Saganowski.
Rosenborg Trondheim: Daniel Orlund - Micke Dorsin, Tore Reginiussen, Stefan Strandberg, Jon Inge Hoiland - Daniel Holm (74. Rade Prica), Mikkel Diskerud, Jonas Svensson, Markus Henriksen, Borek Dockal - Tarek Elyounoussi.