Ruth Chepngetich wygrała w niedzielę maraton w Chicago, przy okazji ustanawiając rekord świata czasem 2:09.56. ​Kenijka jako pierwsza kobieta złamała barierę dwóch godzin i 10 minut.

REKLAMA

Ruth Chepngetich to mistrzyni świata z 2019 roku i dwukrotna zwyciężczyni maratonu w Chicago; dokonała tego w latach 2021 i 2022.

W związku z nieobecnością w USA holenderskiej obrończyni tytułu Sifan Hassan, która odpoczywa po swoich sukcesach na igrzyskach olimpijskich w Paryżu (zdobyła tam trzy medale, w tym złoty w maratonie), to właśnie Kenijka była największą faworytką niedzielnego biegu.

30-letnia zawodniczka od początku narzuciła szybkie tempo i pierwsze pięć kilometrów pokonała w 15 minut. Na półmetku miała już 14 sekund przewagi nad drugą Etiopką Sutume Asefę Kebede.

Kenijce początkowo zmierzono czas 2:09.54, jednak według oficjalnych rezultatów ukończyła dystans dwie sekundy później.

Chepngetich została tym samym pierwszą kobietą, która w maratonie złamała barierę dwóch godzin i 10 minut. Poprzedni rekord, ustanowiony przez Etiopkę Tigst Assefę we wrześniu 2023 roku w Berlinie, wynosił 2:11.52.

To moje marzenie, które się spełniło. Miałam rekord świata w głowie. Tak jak mówiłam wcześniej, Chicago to mój dom - powiedziała Kenijka po zakończeniu rywalizacji.

WORLD RECORD: In her third @BankofAmerica #ChicagoMarathon win, Ruth Chepngetich breaks the world record in an unofficial time of 2:09:57! Congratulations Ruth! pic.twitter.com/YJJP8j0oxQ

ChiMarathonOctober 13, 2024

Maraton rekordów

Podczas ubiegłorocznego maratonu w Chicago również padł rekord świata - Kenijczyk Kelvin Kiptum, który zginął w lutym tego roku w wypadku samochodowym, uzyskał wówczas czas 2:00.35.

Organizatorzy biegu uczcili w niedzielę jego pamięć minutą ciszy, a Ruth Chepngetich zadedykowała mu swoje zwycięstwo.

Rywalizację mężczyzn w świetnym stylu wygrał John Korir, który przez 30 km biegł w dużej grupie na przodzie stawki, jednak już około 35 km miał 30 sekund przewagi nad rywalami.

To jego pierwszy triumf w Chicago, wcześniej był najszybszy podczas maratonu w Los Angeles w 2021 i 2022 roku. Czas uzyskany w niedzielę 2:02.44 to jego najlepszy wynik w karierze.