Chińska tenisistka Na Li pokonała Niemkę Angelique Kerber 1:6, 6:3, 6:1 w finale turnieju WTA Tour na twardych kortach w Cincinnati (pula nagród 2,17 mln dolarów). Pogromczyni Agnieszki Radwańskiej z ćwierćfinału pokonała pecha, który nie opuszczał jej w finałach poprzednich turniejów i pokazała, że stać ją na grę na bardzo wysokim poziomie.
W tym roku Li wystąpiła już po raz czwarty w finale turnieju WTA, ale odniosła dopiero pierwsze zwycięstwo. Poprzednią imprezą, którą wygrała był French Open 2011.
Początek wczorajszego spotkania nie zapowiadał, że Chinka zwycięży. Pierwszego seta przegrała gładko 1:6.Przed drugim skonsultowała się ze swoim nowym szkoleniowcem - Carlosem Rodriguezem. Porady trenera przydały się, bo dwa kolejne sety padły łupem Li.
To dobry początek naszej współpracy. Dzięki niemu czuję się bardzo komfortowo, jestem znacznie mniej zestresowana. Carlos jest moją tajną bronią - komplementowała nowego trenera Na Li.