Marco Materazzi przerywa milczenie i na łamach "La Gazetta dello sport” opowiada o wydarzeniach na boisku podczas finałowego meczu z Francją. Włoski piłkarz ujawnił, w jaki sposób sprowokował Zinedine’a Zidane'a.
Przez cały mecz ciągnąłem go za koszulkę. Wreszcie Zidane powiedział, że da mi ją po zakończeniu spotkania. Wtedy powiedziałem, że wolałbym jego siostrę - ujawniła Materazzi. Po tej słownej utarczce Zidane „z byka” uderzył Mazterazziego; sędzia ukarał francuskiego pomocnika czerwoną kartką.
Materazzi zaznacza w wywiadzie, że nie czuje się winny, bo Zidane też go prowokował.
Przypomnijmy. Po rzutach karnych tytuł mistrza świata zdobyli wówczas Włosi. Mecz o finał był ostatnim występem Zinadina w reprezentacji trójkolorowych.