Liga Mistrzów w Lizbonie, a Liga Europy w Niemczech, z finałem w Kolonii - tak ma wyglądać plan UEFA na dokończenie rozgrywek pucharowych sezonu 2019/20, którego szczegóły dopięto w poniedziałek. Komitet Wykonawczy UEFA ostateczną decyzję ma podjąć w czwartek.
W poniedziałek miały zakończyć się negocjacje z zainteresowanymi stronami i został uzgodniony oraz zaakceptowany plan na dokończenie rozgrywek pod egidą UEFA. O jego szczegółach poinformowały m.in. Reuters oraz włoska "La Gazzetta dello Sport".
Zarówno Champions League, jak i Liga Europy mają zostać dokończone w formule Final Eight, bo w marcu rozgrywki zostały wstrzymane na etapie ćwierćfinałów.
Z informacji, na które powołują się media, miniturniej w Lizbonie ma się odbyć w dniach 12-23 sierpnia. Od 12 do 15 rozegrane zostaną cztery ćwierćfinały, 18 i 19 to terminy półfinałów, a 23 wyłoniony będzie zdobywca Pucharu Europy.
Areną siedmiu spotkań będą lizbońskie obiekty Benfiki - Estadio da Luz oraz Sportingu - Jose Alvalade.
UEFA zrezygnuje w ten sposób z tradycyjnej formuły "mecz i rewanż", a rozstrzygać będzie jedna potyczka na neutralnym terenie, gdyż klubów portugalskich nie ma już w rywalizacji.
Na razie plan zakłada mecze bez udziału publiczności, ale ostateczna decyzja zapadnie niedługo przed imprezą na podstawie sytuacji epidemicznej w Portugalii i krajach, z których drużyny przyjadą na Półwysep Iberyjski.
Na razie pewne miejsca w ćwierćfinale są: Atletico Madryt, które w 1/8 finału wyeliminowało broniący trofeum Liverpool, Paris Saint-Germain oraz debiutujące na tym poziomie RB Lipsk i Atalanta Bergamo. W pozostałych czterech parach 1/8 finału zdążono przed przymusową przerwą rozegrać tylko pierwsze mecze.
Pierwotnie finał LM miał być rozegrany 30 maja w Stambule. Trzy dni wcześniej decydujący mecz Ligi Europy miał gościć Gdańsk, ale koronawirus storpedował plany UEFA.
Turecka metropolia, według źródeł w UEFA, otrzyma prawo organizacji finału LM w 2021 roku, a wyznaczeni już gospodarze kolejnych edycji będą musieli poczekać rok dłużej. Prawdopodobnie tak samo będzie w przypadku Gdańska.
W tym roku triumfator LE zostanie wyłoniony w Niemczech, gdzie Final Eight miałby się rozpocząć 10 sierpnia. Do goszczenia meczów kandydują Duisburg, Duesseldorf, Gelsenkirchen i Kolonia.
Rywalizacja w LE została wstrzymana na etapie 1/8 finału, jednak zdążono rozegrać tylko sześć z ośmiu pierwszych meczów.
Tradycyjny mecz o Superpuchar, który formalnie rozpoczyna nowy sezon UEFA, miałby się odbyć 24 września w Budapeszcie.
W środę zbierze się Komitet Wykonawczy UEFA, który po dwudniowych obradach ma podjąć ostateczne decyzje.