Wynikiem 4:1 dla Barcy zakończył się niedzielny mecz FC Barcelona z Sevillą. Jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski. Dzięki tej wygranej drużyna z Katalonii odrobiła część strat do prowadzącego w hiszpańskiej lidze duetu z Madrytu – Realu i Atletico.

REKLAMA

Sevilla, zajmująca 13. pozycję w lidze, rozegrała mecz z trzecią drużyną z rozgrywek - FC Barcelona. W wyjściowym składzie gości wystąpiło dwóch Polaków - Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski, który grał do 71. minuty.

Pierwszy gol padł już w 7. minucie spotkania, bramkę zdobył polski napastnik Robert Lewandowski. Jest to 19. ligowy gol Polaka, co sprawia, że wyrównał on swój wynik z poprzedniego sezonu LaLiga.

Prowadzenie piłkarzy z Barcelony nie trwało długo, bowiem chwilę później Sevilla wyrównała wynik, dzięki bramce zdobytej przez Rubena Vargasa. Tuż przed przerwą Szczęsny popisał się efektowną obroną po strzale przewrotką Dodi Lukebakio.

Na samym początku drugiej połowy "Duma Katalonii" znowu wyszła na prowadzenie. Tym razem to Fermin Lopez zdobył bramkę dzięki niesamowitej asyście Pedriego. Zawodnicy Sevilli zajęci protestami za niepodyktowanie "jedenastki" ułatwili zadanie Raphinhi, który w 55. minucie doprowadził do wyniku 3:1.

Zwycięstwo Barcelony zostało zagrożone po brutalnym zagraniu Lopeza w nogi jednego z rywali. Piłkarz specjalnie nie protestował po ukaraniu czerwoną kartką. Po rzucie wolnym FC Barcelona zdobyła kolejną bramkę, a dokładnie Eric Garcia.

Barcelona zgromadziła 48 pkt i umocniła się na trzecim miejscu w tabeli. Po sobotnim remisie (1:1) stołecznych drużyn w derbach Madrytu, traci do Realu dwa, a do Atletico już tylko jedno "oczko".