Zespół BMW Sauber i Robert Kubica potwierdzają, że umowa na przyszły rok nie została jeszcze sfinalizowana. Jak pisze „Przegląd Sportowy”, Polak i jego team muszą teraz podjąć ważne decyzje, które będą miały ogromny wpływ na ich przyszłość.
Wybór jest trudny, ponieważ nie wiadomo, jak to będzie wyglądało w przyszłym roku - przyznał gazecie pierwszy Polak w Formule 1. Kiedy zostanie ogłoszona decyzja? Nie wiem. Może jutro, a może za trzy miesiące - zaznaczył.
Kubica nie musi wiązać się z BMW Sauber, a i jego team rozważa inne warianty. Mario Theissen nie ukrywa, że prowadził już wstępne rozmowy z Fernandem Alonso. W przyszłym sezonie przepisy techniczne zmienią się tak bardzo, że układ sił w Formule 1 może przewrócić się do góry nogami.
W Formule 1 jest jeszcze sześć wolnych miejsc, a te najbardziej atrakcyjne to BMW Sauber, Renault i Honda oraz ewentualnie Toro Rosso lub Williams. Siły i słabości BMW Sauber Robert zna doskonale. Jeśli postanowi pójść gdzie indziej, bezpieczniejszym wyborem będą dwie pozostałe ekipy fabryczne z wolnymi miejscami. Renault potrzebuje w składzie gwiazdy - kierowca z najwyższej półki to szansa na szybszy rozwój, pieniądze sponsorów oraz większe zaufanie zarządu. Honda to większy znak zapytania, ale gruntowna reorganizacja zespołu, wielki budżet oraz intensywny rozwój technologiczny mogą być warte ryzyka.