Na torze Silverstone kierowcy Formuły 1 są po dwóch treningach przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Wielkiej Brytanii. Powodów do zadowolenia nie może mieć Robert Kubica. Polak w pierwszej sesji treningowej był 20., czyli ostatni, a w drugiej 11.
Kubica nie może być zadowolony, bo jego bolid wciąż jest bardzo awaryjny. Pod koniec
drugiego treningu na dobre odmówił posłuszeństwa. Zarówno przed południem jak i popołudniu najszybszy był Sebastian Vettel. Tuż za nim Mark Webbber ale Australijczyk miał też pecha. Na jednym z zakrętów wypadł z toru i uszkodził bolid.