Piłkarz Boltonu Wanderers Fabrice Muamba, który w marcu 2012 roku doznał ataku serca podczas meczu 1/4 finału Pucharu Anglii z Tottenhamem Hotspur, oficjalnie zakończył sportową karierę. Na jego decyzję wpływ miała opinia lekarzy.

REKLAMA

Początkowo Anglik zapowiadał powrót na boisko, lecz jego stan zdrowia jest tak zły, że nie pozwala mu na profesjonalne uprawianie sportu.

Sam fakt, że Muamba przeżył zawał serca można nazwać cudem. Akcja serca piłkarza ustała na ponad 2 godziny, lecz szybka interwencja lekarzy uratowała mu życie.

Serce piłkarza nie biło przez 78 minut

Muamba urodził się 6 kwietnia 1988 roku w Zairze, jego ojciec Marcel pracował w administracji państwowej. W 1999 roku po wybuchu w kraju zamieszek, rodzina uzyskała azyl polityczny w Wielkiej Brytanii.

Piłkarz wychował się w Anglii i posiada brytyjskie obywatelstwo, rozegrał 33 mecze w reprezentacji U-21.

Sportowiec jest wychowankiem Arsenalu, jednak w jego barwach rozegrał tylko dwa oficjalne mecze. Później występował w Birmingham City, a w 2008 roku trafił do Boltonu.

17 marca Muamba upadł nagle na boisko w pobliżu środkowej linii, choć nie był przez nikogo atakowany. Zdarzyło się to w 41. minucie spotkania. Po akcji reanimacyjnej został zabrany do placówki medycznej, gdzie stwierdzono u niego zawał. Jak się później okazało, jego serce nie biło przez 78 minut.

Piłkarz przebywał przez miesiąc w szpitalu, a po wyjściu przez ponad dwa miesiące przechodził rehabilitację.

AsInfo