Były trener piłkarzy Legii Warszawa Portugalczyk Ricardo Sa Pinto znalazł się wśród 15 osób oskarżonych o korupcję i ustawianie meczu między Olympiakosem Pireus i Atromitosem Ateny z 2015 roku - podało greckie radio Sport FM. Portugalczyk był wówczas szkoleniowcem drugiego z klubów.

REKLAMA

Wspomniane spotkanie odbyło się 4 lutego 2015 roku, a Olympiakos wygrał 2:1.

Wśród indywidualnych oskarżonych poza Sa Pinto są także: właściciele obu klubów - Evangelos Marinakis i Giorgos Spanos, dawny prezes Greckiej Federacji Piłki Nożnej (EPO) Giorgos Sarris i wiceprezes Aristidis Stathopoulos, trzej inni działacze krajowego związku, sześć osób związanych ze środowiskiem sędziowskim oraz dyrektor techniczny Atromitosu Yiannis Angelopoulos.

Zarzuty dotyczące ustawienia tego meczu postawił obu klubom i wymienionym osobom dział śledczy komisji etycznej EPO, a sprawa została już przekazana wymiarowi sprawiedliwości.

Surowe kary za korupcję

Za korupcję EPO przewiduje surowe kary. Olympiakosowi i Atromitosowi grozi spadek do niższej klasy rozgrywkowej i 3 miliony euro grzywny, a poszczególnym z oskarżonych osób dożywotni zakaz działalności sportowej.

47-letni obecnie Sa Pinto 13 sierpnia 2018 roku podpisał z Legią trzyletni kontrakt, ale został zwolniony po niespełna roku - 2 kwietnia 2019. Później pracował jeszcze w portugalskiej ekstraklasie, prowadząc Bragę, ale jego przygoda z tym klubem skończyła się jeszcze szybciej. Pracę zaczął latem, a pożegnano się z nim 23 grudnia.