Arka Gdynia - Wisła Kraków 3:1. W 5. minucie spotkania bramkę dla gospodarzy strzelił Adam Deja. 35 minut później wyrównał Maciej Śliwa. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się remisem 1:1, jednak już w 58. minucie meczu Arka ponownie wyszła na prowadzenie - dzięki bramce Marko Vejinovicia, który 12 minut później zdobył kolejną - trzecią - bramkę. Zwycięstwo oznacza dla Arki Gdynia, że niezależnie od wyniku wyjazdowego meczu w ostatniej kolejce ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław, żółto-niebiescy utrzymali się w lidze. Setny mecz w koszulce Arki rozegrał Damian Zbozień, z kolei w zespole Wisły w pierwszej jedenastce na boisko wyszedł 18-letni Daniel Morys, dla którego był to debiut w ekstraklasie.

REKLAMA

Już w pierwszych minutach meczu w Gdyni Arka z impetem rzuciła się na rywala. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 5. minucie, po wrzucie z autu, piłkę w polu karnym dostał Adam Deja, który z kilku metrów trafił w okienko bramki. Arka nie zwalniała tempa gry i miała jeszcze kilka dogodnych akcji do strzelenia gola, w uderzeniach brakowało jednak siły lub precyzji.

I kiedy wydawało się, że tylko kwestią czasu jest, kiedy żółto-niebiescy strzelą w końcu kolejną bramkę, to do gości uśmiechnęło się szczęście w jednej z nielicznych przeprowadzonych przez nich akcji. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Marcin Wasilewski, golkiper Arki odbił piłkę, która wpadła pod nogi Macieja Śliwy, a ten przy biernej postawie obrońców gospodarzy wbił piłkę do siatki. Dla tego 17-letniego zawodnika był to pierwszy gol w ekstraklasie.

Po zmianie stron mecz w pierwszych minutach stał się bardziej wyrównany. W 58. minucie bramkarza gości pokonał Marko Vejinovic, który przyjął piłkę na polu karnym po wrzucie z bocznego autu Adama Marciniaka i oddał silny strzał pod poprzeczkę. 12 minut później holenderski zawodnik postawił kropkę nad "i" wykonując pewnie rzut karny. Sędzia wskazał na jedenastkę po konsultacji VAR uznając, że Marcin Grabowski zatrzymał piłkę ręką.

"Duże uznania dla chłopaków"

Gratuluję Arce, która dzisiaj przeważała. Stworzyła więcej sytuacji, strzeliła trzy bramki, choć akurat tych trafień mogliśmy uniknąć. Mamy zespół w budowie, ten proces musi jeszcze potrwać, żebyśmy mogli dobrze funkcjonować. Jeśli chodzi o debiut w ekstraklasie Daniela Morysa to jak na pierwszy występ nie spalił się, jest to chłopak, który ma perspektywy - powiedział po meczu trener Wisły Kraków Maciej Stolarczyk.

Osiągnęliśmy cel, mamy utrzymanie, to jest najważniejsze. Nie musimy już jechać do Wrocławia, aby bić się o swój byt. Duże uznania dla chłopaków, bo wytrzymali tę presję i ciśnienie. Walka o utrzymanie w ekstraklasie nigdy nie jest łatwa. Pokazali charakter, ale też i kawałek dobrej gry, bo w dwóch ostatnich meczach, z Zagłębiem i Wisłą, oddaliśmy tyle strzałów, co w Gdyni przez cały sezon, kibice mieli więc co oglądać. Dzisiejszy mecz pokazał, że piłka jest przewrotna - dominacja przez całą pierwszą połowę i przy przypadkowym stałym fragmencie gry dostajemy bramkę. W szatni poszły ostrzejsze słowa i to zmobilizowało zespół, bo myślę, że w drugiej połowie nasza dominacja była jeszcze większa. W tym meczu liczyły się przede wszystkim punkty. We Wrocławiu chcemy zagrać o pełną pulę - zapowiada trener Arki Gdynia Jacek Zieliński.

Podsumowanie meczu

Bramki: 1:0 Adam Deja (5), 1:1 Maciej Śliwa (40), 2:1 Marko Vejinovic (58), 3:1 Marko Vejinovic (70-karny).

Żółta kartka - Arka Gdynia: Damian Zbozień. Wisła Kraków: Marcin Grabowski, Kamil Wojtkowski, Vukan Savicevic.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 7 602.

Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Adam Danch, Frederik Helstrup, Adam Marciniak - Adam Deja, Marko Vejinovic, Luka Zarandia (89. Marcus Vinicius), Michał Nalepa (84. Goran Cvijanovic), Nabil Aankour (46. Mateusz Młyński) - Maciej Jankowski.

Wisła Kraków: Mateusz Lis - Daniel Morys, Marcin Wasilewski, Lukas Klemenz, Marcin Grabowski - Patryk Plewka, Vukan Savicevic, Rafał Boguski, Krzysztof Drzazga (70. Paweł Brożek), Maciej Śliwa (59. Kamil Wojtkowski) - Marko Kolar (88. Artur Balicki).

Koniec meczu! Upragnione 3 punkty zapewniajce utrzymanie naszego klubu w Ekstraklasie zostaj #wGdyni Brawo Arkowcy! Ostatni rejs w tym sezonie Wrocaw, 18 maja, 15.30 ***90' #ARKWIS 3:1 pic.twitter.com/RAtnE5m1HI

ArkaGdyniaSSA13 maja 2019

Zapis relacji ze spotkania można znaleźć TUTAJ