Żużlowcy Orlen Oil Motoru Lublin po raz trzeci z rzędu zdobyli mistrzostwo Polski. Tytuł zapewnili sobie już po 12 wyścigach rewanżowego meczu finałowego z Betard Spartą Wrocław, obejmując prowadzenie 46:26. Finalnie wygrali 52:38.
W pierwszym spotkaniu na torze przeciwnika również lepsi okazali się lublinianie, którzy pokonali gospodarzy 47:43.
Finałowy dwumecz Orlen Oil Motor Lublin wygrał 99:81, po raz trzeci z rzędu zdobywając tytuł drużynowego mistrza Polski na żużlu.
Praktycznie, to już od początku poniedziałkowego spotkania gospodarze potwierdzili swoją dominację, bo po pierwszym remisowym wyścigu, trzy kolejne kończyły się ich podwójnymi zwycięstwami, co sprawiło, iż po pierwszej serii Motor prowadził 18:6.
Tu na uwagę zasługuje jazda mistrza świata juniorów Wiktora Przyjemskiego, który na ostatnim wirażu wyprzedził Bartłomieja Kowalskiego, zajmując drugie miejsce za Fredrikiem Lindgrenem.
Artiom Łaguta był pierwszym zawodnikiem Sparty, który indywidualnie jako pierwszy minął linię mety, a miało to miejsce w biegu piątym, kiedy wyprzedził parę gospodarzy Jack Holder i Mateusz Cierniak.
Łaguta, legitymujący się najlepszą dotąd średnią biegową w tym sezonie ekstraligi, w pierwszym wyścigu musiał uznać wyższość Dominika Kubery, a w szóstym, w którym wystąpił jako rezerwa taktyczna, uległ zdecydowanie Bartoszowi Zmarzlikowi.
Po raz drugi w tym meczu rywalizacja Zmarzlika z Łagutą nastąpiła już w biegu ósmym i ponownie zdecydowanie wygrał nasz pięciokrotny mistrz świata.
Drugim zawodnikiem wrocławian, który indywidualnie wygrał wyścig był Maciej Janowski, który w dziesiątej gonitwie wyprzedził Holtera i Cierniaka.
Jedenasty wyścig wygrany przez Bartłomieja Kowalskiego przed Holderem, Danielem Bewley i Kuberą był pierwszym, w którym zespołowo zwyciężyli żużlowcy Sparty.
W kolejnym, po zwycięstwie juniora Bartosza Bańbora przed Łotyszem Francisem Gustsem, Cierniakiem i Marcelem Kowalikiem, Motor wrócił do 20-punktowego prowadzenia 46:26 i w tym momencie już zagwarantował sobie zdobycie mistrzostwa kraju.
Rozmiary zwycięstwa mistrzów zostały nieco zniwelowane po podwójnym zwycięstwie Janowskiego z Łagutą w trzynastym i piętnastym wyścigu, ale w nich nie startował już Zmarzlik, ustępując miejsca juniorom, a w ostatnim za Lindgrena pojechał rezerwowy wychowanek Motoru Bartosz Jaworski.
Bezpośrednio po meczu nastąpiła uroczystość wręczenia srebrnych i złotych medali oraz pucharu, który na stałe już pozostaje w Lublinie.
Wcześniej, bo w sobotę, brązowy medal PGE Ekstraligi wywalczył Apator Toruń, który na własnym torze pokonał ebut.pl Stal Gorzów 54:36 (w pierwszym meczu torunianie wygrali 46:43).
Pierwszy mecz: Betard Sparta Wrocław 43:47 Orlen Oil Motor Lublin.
Dwumecz finałowy: Orlen Oil Motor Lublin 99:81 Betard Sparta Wrocław.
Orlen Oil Motor Lublin: Fredrik Lindgren 10 (3,3,3,1,-), Dominik Kubera 10 (3,2,2,0,3), Bartosz Zmarzlik 9 (3,3,3,-,-), Jack Holder 9 (2,2,2,2,1), Bartosz Bańbor 7 (3,0,3,1), Wiktor Przyjemski 4 (2,2,0,0), Mateusz Cierniak 3 (0,1,1,1), Bartosz Jaworski 0 (0).
Betard Sparta Wrocław: Artiom Łaguta 14 (2,3,2,2,2,3), Maciej Janowski 10 (1,1,3,3,2), Daniel Bewley 6 (1,1,1,1,2), Bartłomiej Kowalski 5 (1,0,1,3,0), Francis Gusts 2 (0,-,0,2), Marcel Kowolik 1 (1,0,0), Nikodem Mikołajczyk 0 (w.0,0).
Najlepszy czas: 66,98 s, który uzyskał Fredrik Lindgren w 9. wyścigu.
Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński (Toruń).
Widzów: ok. 10 tys.