Asseco Resovia Rzeszów wygrała drugi mecz półfinałowy Plus Ligi siatkarzy z Delectą Bydgoszcz 3:1. Po dwóch spotkaniach wynik rywalizacji to 1:1.
Od początku meczu świetnie spisywał się atakujący Delecty Dawid Konarski. Zdobywał punkty zarówno na pojedynczym, jak i potrójnym bloku. W drużynie z Rzeszowa skuteczny był Białorusin Alek Achrem. Na pierwszej przerwie technicznej gospodarze prowadzili 8:6, ale walka w tym secie była bardzo wyrównana. Na drugiej przerwie 16:15 prowadziła Asseco Resovia. Rzeszowianie potrafili dość spokojnie dowieźć przewagę do końca seta. Dobrze rozgrywał Lukas Tichacek, asem popisał się Łukasz Perłowski i choć gospodarze robili co mogli (dobrze serwował Konarski) to przegrali 22:25.
Początek drugiego seta należał do siatkarzy Delecty. Punktowali Marcin Wika i Wojciech Jurkiewicz. Efekt - prowadzenie na przerwie technicznej 8:4, a później 10:5. Goście mozolnie zmieszali przewagę rywali, nie brakowało długich ciekawych wymian, gry blokiem, ale kiedy prowadzenie Delecty wynosiło 3 punkty gospodarze dzięki atakom i świetnemu asowi Konarskiego odzyskali to, co stracili. Na drugiej przerwie technicznej Delecta prowadziła 16:11 i losy tej partii były właściwie rozstrzygnięte. Bydgoszczanie wygrali 25:18.
W trzecim secie żadnej z drużyn nie udało się szybko wywalczyć bezpiecznej przewagi. Dwa punkty różnicy pojawiły się dopiero przy stanie 10:8 dla Rzeszowian. Po kilku chwilach zrobiło się 14:10 i trener bydgoskiej drużyny Piotr Makowski poprosił o czas. Co prawda początkowo gra gospodarzy się nie poprawiła, ale po kilku minutach dobra gra między innymi Stephana Antigi pozwoliła doprowadzić do remisu 19:19. Goście znów zdołali odskoczyć na dwa punkty, ale i tym razem Antiga i spółka odrobili straty. Było po 22. Set skończył się grą na przewagi i wygraną Asseco Resovii 26:24.
Kolejna część gry to znów wielkie siatkarskie emocje. Skutecznie grali Jochen Schops i Achrem, z drugiej strony Konarski i Antiga. Rzeszowianie co prawda prowadzili, ale tylko minimalnie, 1-2 punktami. Później lekko zarysowała się przewaga Delecty - na drugiej przerwie technicznej gospodarze prowadzili 16:14. Nie ustrzegli się jednak błędów i dali się dogonić (18:18). Trener Makowski poprosił o przerwę i jego podopieczni zdobyli dwa punkty z rzędu. W odpowiedzi przerwę zarządził szkoleniowiec Asseco Resovii Andrzej Kowal. Końcówka partii bardzo nerwowa. Trenerzy chętnie korzystali z możliwości poproszenia o czas, a siatkarze walczyli na całego. Wynik 23:23. Później sędziowie odgwizdali błąd rozgrywającego Delecty Michala Masnego, a Paul Lotman zablokował Antigę. 25:23 dla Asseco Resovii.
Najlepszym zawodnikiem meczu wybrano Aleka Achrema. Kolejny mecz w Rzeszowie w niedzielę 24 marca.