Polskie siatkarki pokonały w argentyńskim Neuquen Chorwację 3:0 (25:10, 25:9, 25:18) w pierwszym meczu World Grand Prix drugiej dywizji. Kolejnymi rywalkami podopiecznych Jacka Nawrockiego będą dziś Kanadyjki, a w niedzielę gospodynie turnieju - Argentynki.
Biało-czerwone w imponującym stylu zainaugurowały tegoroczny cykl World Grand Prix gromiąc Chorwatki 3:0. W rankingu Międzynarodowej Federacji Siatkówki to rywalki są o cztery pozycje wyżej notowane, ale na parkiecie ta klasyfikacja nie miała zupełnie odzwierciedlenia; przewaga Polek była momentami miażdżąca.
Chorwatki pierwszy punkt w spotkaniu zdobyły dopiero przy prowadzeniu 13:0 dla Polski. Siatkarki z Bałkanów nie potrafiły sobie poradzić z zagrywką Joanny Wołosz, a gdy już udało im się poprawnie przyjąć piłkę, nie umiały skończyć ataku.
Podopieczne Jacka Nawrockiego grały swobodnie, nie popełniały też zbyt wiele błędów. Trener Chorwacji Miroslav Aksentijevic już w pierwszym secie zmienił niemal cały skład, z kolei Nawrocki konsekwentnie "trzymał" pierwszą szóstkę na parkiecie. Mimo wysokiego prowadzenia w każdej partii, selekcjoner desygnował do gry tylko jedną zmienniczkę - Patrycję Polak.
Druga partia też nie przyniosła żadnych emocji, bowiem Polki nie zamierzały zwalniać tempa. Tym razem to Zuzanna Efimienko-Młotkowska męczyła rywalki swoimi serwisami. Passa biało-czerwonych została przerwana przy stanie 7:0 wskutek nieporozumienia między polskimi zawodniczkami.
Trzeci set rozpoczął się od nieznacznego prowadzenia Chorwatek 3:1 i 5:4, ale kilka udanych akcji w wykonaniu m.in. Bereniki Tomsi i Martyny Grajber sprawiło, że polski zespół na pierwszą przerwę techniczną schodził już z trzypunktową przewagą (98:5). Chorwatki jeszcze przez kilka kolejnych minut nawiązywały walkę z Polkami, ale potem skuteczne ataki Malwiny Smarzek, Agnieszki Kąkolewskiej i Tomsi przesądziły losy pojedynku.
Dziś Polki zmierzą się z Kanadą, a w niedzielę, na zakończenie pierwszego turnieju, ich rywalem będą gospodynie - Argentynki.
Drugi turniej rozegrany zostanie w Ostrowcu Świętokrzyskim w dniach 14-16 lipca; rywalkami biało-czerwonych będą Argentyna, Korea Płd. i Peru. Tydzień później, na zakończenie fazy zasadniczej, Polki wystąpią w Korei Południowej.
Polska - Chorwacja 3:0 (25:10, 25:9, 25:18)
Polska: Joanna Wołosz, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Malwina Smarzek, Martyna Grajber, Berenika Tomsia, Agata Witkowska (libero) - Patrycja Polak.
Chorwacja: Matea Curak, Ema Strunjak, Bożana Butigan, Lucija Mlinar, Katarina Pavicic, Katarina Luketic, Nikolina Bozicevic (libero) - Lara Vukasovic, Jelena Sunjic, Lara Stimac, Rene Sain (libero), Natalia Tomic.