Novak Djokovic pokonał Chorwata Bornę Gojo 6:2, 7:5, 6:4 w 1/8 finału wielkoszlemowego US Open. Rozstawiony z numerem drugim serbski tenisista, po raz 13. zagra w Nowym Jorku w ćwierćfinale. Jego rywalem będzie Amerykanin Taylor Fritz.

Novak Djokovic jest coraz bliżej 24. wielkoszlemowego tytułu w singlu. Po pięciosetowym maratonie ze swoim rodakiem Laslo Djere w poprzedniej rundzie, tym razem od początku był skoncentrowany i kontrolował przebieg spotkania.

Z kolei zajmujący 105. lokatę na liście ATP 25-letni Chorwat, który na Flushing Meadows przebrnął kwalifikacje i trzy rundy głównej części turnieju, nie miał respektu dla utytułowanego rywala. Publiczność oglądała więc widowiskowy tenis.

"Nigdy wcześniej nie graliśmy przeciw sobie w imprezach ATP, ale oglądałem jego mecze w kwalifikacjach i w pierwszym tygodniu US Open, więc wiedziałem, że jest silny fizycznie i uderza piłkę wyjątkowo mocno. Musiałem też zneutralizować jego serwis" - analizował Djokovic, który po raz 13. zameldował się w Nowym Jorku w ćwierćfinale.

Pod tym względem dołączył zatem do tenisowych legend - Amerykanina Andre Agassiego i Szwajcara Rogera Federera. 

O półfinał Serb, który wygrał tę imprezę trzykrotnie, przy czym ostatnio w 2018 roku, powalczy z Fritzem. Grający z "dziewiątką" Amerykanin pokonał inne, poza Gojo, objawienie tegorocznej edycji - Szwajcara Dominica Strickera 7:6 (7-2), 6:4, 6:4.

Fritz z Djokovicem zmierzył się do tej pory siedem razy i jedyne dwa sety "urwał" mu w Australian Open 2021.

Drugą parę ćwierćfinałową tej połówki drabinki tworzą inni przedstawiciele gospodarzy - Ben Shleton i rozstawiony z "10" Frances Tiafoe.