Rozstawiony z numerem drugim szkocki tenisista Andy Murray pokonał Francuza Jo-Wilfrieda Tsongę (nr 5.) 3:6, 7:6 (7-2), 6:4 w finale turnieju ATP Tour na kortach trawiastych w londyńskim Queen's Clubie (z pulą nagród 694 250 euro). Pojedynek miał zostać rozegrany wczoraj, ale padał deszcz.
W oczekiwaniu na poprawę pogody, finaliści rozegrali spotkanie przy stole pingpongowym, a lepszy okazał się 2:1 w setach Tsonga.
Dzień później Szkot zrewanżował mu się za porażkę, a do pokonania Tsongi potrzebował dwóch godzin i 26 minut. W całym pojedynku obaj tenisiści tylko po jednym razie przegrali swoje serwisy.
24-letni Murray po raz piąty pokonał Francuza, z którym poniósł dotychczas tylko jedną porażkę. W ten sposób odnotował 17. turniejowe zwycięstwo w karierze, ale pierwsze w tym sezonie. Dopiero po raz drugi triumfował przed brytyjską widownią, bowiem przed dwoma laty również był najlepszy w londyńskim Queen's Clubie.
Wynik finału gry pojedynczej:
Andy Murray (W.Brytania, 2) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 5) 3:6, 7:6 (7-2), 6:4