San Antonio Spurs niespodziewanie wygrało z czołowym zespołem sezonu Denver Nuggets 128:120. Wymiernie do zwycięstwa przyczynił się Jeremy Sochan, który zdobył w sobotnim meczu 19 punktów.
Sochan tradycyjnie rozpoczął mecz w podstawowej piątce. 19-letni polski skrzydłowy spędził na parkiecie 32 minuty. Zdobył 19 punktów, trafiając dziewięć z 16 rzutów z gry. Zaliczył także osiem zbiórek i trzy asysty.
Tym samym znakomita seria Sochana trwa. W pięciu ostatnich meczach notuje on średnią 18 punktów na mecz. Zwycięstwo nad Nuggets to naprawdę duża niespodzianka, w której miał swój wymierny udział. Po tej porażce zespół Denver legitymuje się drugim, podobnie jak Boston Celtics, najlepszym bilansem meczów w lidze (46-21). Rozgrywkom przewodzą Milwaukee Bucks (48-18).
Keldon Johnson okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem Spurs - 23 pkt. Fani naprawdę nam pomagali. Uśpiliśmy ich w pierwszej kwarcie, a potem trochę ich obudziliśmy - dodał Popovich. Szkoleniowiec zapewne miał na myśli przegraną w słabym stylu pierwszą część gry 26:38. Potem było już tylko lepiej. "Ostrogi" kolejne kwarty wygrali 13, czterema i trzema punktami.