Już w sobotę i niedzielę pierwsze w historii zawody pucharu świata w snowboardzie odbędą się w Polsce. Historyczne zawody zagoszczą na Jaworzynie Krynickiej w Krynicy Zdroju. Do zawodów zgłoszono prawie 100 zawodniczek i zawodników z 16 krajów, a wśród nich 13 reprezentantów Polski. „To jest naprawdę wspaniała dyscyplina. Zawody są nieprzewidywalne. Jest dużo radości i uśmiechu i to mimo zaciętej rywalizacji. Jest też jednak dużo dramaturgii, bo nawet faworyci często odpadają" - wyjaśnia prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz. Ponieważ będą to pierwsze zawody tej rankingu w Polsce, będzie je można oglądać na żywo całkowicie za darmo.
Na Jaworzynie Krynickiej, gdzie odbędą się dwa slalomy giganty równoległe, trwają ostatnie przygotowania do zawodów najwyższej rangi. Do weekendowych zmagań (24 i 25 lutego) zgłoszono blisko 100 zawodników z 16 krajów, w tym z Austrii, Australii, Chin, Bułgarii, Kanady, Czech, Niemiec, Włoch, Japonii, Korei Południowej, Holandii, Polski, Słowenii, Szwajcarii, Ukrainy i USA.
To, że ta dyscyplina jest bardzo efektowna, powoduje bezpośrednia rywalizacja obok siebie dwóch startujących. Do tego panuje tam bardzo rodzinna atmosfera. Ja zawsze mówiłem, że w skokach atmosfera jest bardzo rodzinna, ale będąc na tych zawodach przekonałem się, że tam jeszcze bardziej. Do tego snowboardziści są bardzo wyluzowani. O wiele bardziej niż skoczkowie - wyjaśnia z uśmiechem prezes PZN Adam Małysz.
Wśród startujących jest 13 reprezentantów Polski, na czele z aktualnym mistrzem świata, Oskarem Kwiatkowskim. Trener Oskar Bom wraz ze sztabem powołali również Olimpię Kwiatkowską, Marię Bukowską-Chyc, Weronikę Dawidek, Andrzeja Gąsienicę-Daniela, Michała Nowaczyka, Mikołaja Rutkowskiego, Macieja Mikołajczyka, Sonię Zapałę, Olgę Kaciczak, Natalię Stokłosę, Karolinę Półtorak oraz Nataszę Piwowarczyk. Warto wspomnieć, że dla szóstki naszych juniorów będzie to pierwszy w karierze start w pucharze świata.
Dwudniowe zmagania pucharowe w sercu Beskidu Sądeckiego poprzedzą treningi zawodników oraz publiczne losowanie numerów, które odbędzie się w piątek, 23 lutego od 18:30 w Pijalni Głównej w Krynicy Zdroju.
Losowanie numerów startowych to znakomita okazja do spotkania z najlepszymi zawodnikami na świecie, zdobycia autografów czy zrobienia wspólnych pamiątkowych zdjęć. Powszechnie znanym zwyczajem w zawodach pucharu świata w snowboardzie alpejskim jest ciekawa formuła wyłaniania kolejności startu, dlatego warto wybrać się w piątek 23 lutego o godzinie 18:30 do Pijalni Głównej na krynickim deptaku, aby zobaczyć, co polscy organizatorzy zaplanowali tym razem.
W losowaniu bierze udział 16 najlepszych kobiet i mężczyzn w klasyfikacji generalnej pucharu świata. Wbrew pozorom jest ono bardzo ważne, bo im niższy numer, tym lepsza trasa. Dlatego też zawodnicy startujący z pierwszymi numerami mogą jechać na 100 proc., bo trasa jest idealna - tłumaczy Aleksandra Król, brązowa medalistka mistrzostw świata w snowboardzie alpejskim.