Cristiano Ronaldo za zamkniętymi drzwiami miał nazywać Lionela Messiego "skur***nem" - tak twierdzi Guillem Balague, dziennikarz piszący książkę o gwiazdorze Barcelony. Balague powołuje się na piłkarzy Realu Madryt.
W książce, która niedługo pojawi się na rynku, dziennikarz szeroko opisuje relacje między Ronaldo a Messim. Twierdzi, że Portugalczyk nie szczędzi ostrych słów pod adresem rywala z boiska, a wszystko to przez kompleksy. Balague pisze, że chociaż przed kamerami obaj panowie udają dobrą relację, to w rzeczywistości są w konflikcie.
Gracze Realu Madryt mają w dodatku szerokie spektrum żartów, w których Messi przedstawiany jest jako pies należący do Ronaldo albo rzecz, którą CR7 może schować do torebki. Ale są też dużo gorsze dowcipy - zdradza Balague.
Na te rewelacje niemal od razu odpowiedział Ronaldo, który na swoim facebookowym profilu napisał:
To absolutnie nie są prawdziwe informacje. Zresztą sprawą zajął się już mój prawnik. Mam ogromny szacunek do wszystkich moich rywali i Messi nie jest tu wyjątkiem.