Jedni mówią, że to być może najbardziej ekscytujący mecz o Mistrzostwo Świata w szachach, jaki mieliśmy okazję śledzić. Inni twierdzą, że rywalizujący o tytuł Jan Niepomniaszczij i Ding Liren popełniają zbyt dużo błędów. Faktem jednak pozostaje, że 14 partii, które rozegrano do tej pory w Astanie dostarczyły nam wiele emocji, ale nie przyniosły najważniejszego - czyli rozstrzygnięcia. W niedzielę przyjdzie zatem czas na dogrywki.
Sobotnia partia zakończyła się podziałem punktu po sześciu i pół godzinie gry i 90 posunięciach. Startujący pod flagą FIDE Rosjanin Jan Niepomniaszczij zremisował czarnymi z Chińczykiem Ding Lirenem w 14. partii rozgrywanego w Astanie meczu o mistrzostwo świata w szachach. W rywalizacji padł wynik 7:7 i o tytule rozstrzygną niedzielne dogrywki.
W podstawowej części meczu obydwaj arcymistrzowie wygrali po trzy partie, a osiem pojedynków zakończyło się remisem.
Kolejnego mistrza w szachach poznamy już w niedzielę, gdy rozegrane zostaną partie dogrywkowe w tempie przyspieszonym.
W pierwszej fazie będą to cztery pojedynki w szachach szybkich (25 minut na partię plus 10 sekund dodawane po każdym ruchu). W przypadku kolejnego remisu odbędą się dwie partie błyskawiczne (5 minut plus 3 sekundy). Jeśli nie będzie rozstrzygnięcia - kolejne dwie tym samym tempem.
Następnym etapem tie-breaka będzie pojedyncza partia (3 minuty plus 2 sekundy) po ponownym wylosowaniu kolorów. Jeśli nie przyniesie efektu, będą rozgrywane kolejne pojedynki tym samym tempem. Mecz zakończy się po pierwszej rozstrzygniętej partii.
Pula nagród wynosi dwa miliony euro. Zwycięzca otrzyma 55 procent tej kwoty, pokonany - 45.
Ostatni raz dogrywki decydowały o tytule mistrza świata w meczu Magnusa Carlsena z Amerykaninem Fabiano Caruaną. W 2018 roku w Londynie, po remisach we wszystkich 12 partiach klasycznych (6:6), Norweg zwyciężył w trzech dogrywkowych pojedynkach w szachach szybkich i obronił tytuł (9:6).