Rajdowy mistrz Hiszpanii Pepe Lopez z powodu przekroczenia limitu karnych punktów stracił prawo jazdy. Musiał przez to wycofać się ze startów w całym cyklu Supercampeonato, gdzie miał bronić tytułu.
System karania kierowców w Hiszpanii jest rozliczany w okresie trzech lat. Kierowca za każde wykroczenie drogowe traci punkty z otrzymanej puli, która wynosi od 12 do maksymalnie 15. Jeżeli stan posiadania spadnie do zera, kierowca traci dokument.
Regulamin rajdowych mistrzostw Hiszpanii przewiduje, że zawodnik w momencie utraty prawa jazdy, traci także prawo do startów, gdyż jego licencja sportowa zostaje zawieszona.
Jak się okazało po weryfikacji zdarzeń drogowych, w jakich brał udział Lopez, większość punktów stracił on za drobne przewinienia.
"Trwają procedury, nic na razie nie można zrobić. Ja jednak mogę rywalizować w innych dyscyplinach motorowych, tam, gdzie nie jeździ się po drogach publicznych" - napisał kierowca w mediach społecznościowych.
Lopez jest jednym z czołowych zawodników Hiszpanii. Tegoroczny sezon zaczął od startu w kategorii WRC2 w Rajdzie Monte Carlo, gdzie wywalczył trzecią lokatę.