Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek zajęli szóste miejsce w piątkowym konkursie duetów zaliczanym do Pucharu Świata w skokach narciarskich. W Titisee-Neustadt triumfowali Andreas Wellinger i Pius Paschke z Niemiec przed Austriakami i Norwegami.

Puchar Świata w skokach w Titisee-Neustadt

Wellinger i Paschke wywalczyli 873,3 pkt, Daniel Tschofenig i Jan Hoerl z Austrii - 850 pkt, a Halvor Egner Granerud i Kristoffer Eriksen Sundal z Norwegii - 829,2 pkt.

Czwarte miejsce zajęli Szwajcarzy - 807,6 pkt, piąte Japończycy - 794,7, szóste Polacy - 791,5, siódme Słoweńcy - 783,1, a ósme Amerykanie - 723,8.

Paschke skoczył kolejno 143,5, 140 i 142,5 m. W piątek lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie miał sobie równych. 

Polacy oddawali równe skoki. Zniszczoł uzyskał 132,5, 135 i 133 m, a Wąsek 137,5, 132 i 136 m.

W zawodach uczestniczyło 13 ekip. 12 z nich awansowało do drugiej serii, a osiem rywalizowało w trzeciej. Po pierwszej serii Polacy plasowali się na piątej pozycji, a później spadli na szóstą. Biało-Czerwoni w klasyfikacji Pucharu Narodów zostali wyprzedzeni przez Japonię. Prowadzą Austriacy przed Niemcami, Norwegami i Słoweńcami.

W sobotę i w niedzielę w Titisee-Neustadt odbędą się konkursy indywidualne poprzedzone kwalifikacjami. Wystąpi w nich pięciu reprezentantów Polski. Oprócz Wąska i Zniszczoła będą to Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Jakub Wolny.

Paweł Wąsek: Trochę zabrakło odległości

Trochę zabrakło odległości - ocenił skoczek narciarski Paweł Wąsek po piątkowym konkursie duetów.

Te skoki od dłuższego czasu są na powtarzalnym, dosyć fajnym poziomie. Wtedy wszystko przychodzi łatwiej - powiedział w Eurosporcie.

W tym sezonie Wąsek jest najlepszy z Polaków. Zajmuje 15. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

To cieszy, że od pierwszego skoku mam pewność siebie i idę z przekonaniem na skocznię. Mam w głowie plan co chcę zrobić i od pierwszego skoku udaje mi się go realizować, więc na plus - skomentował wiślanin.