Dożywotnia dyskwalifikacja dla pomocnika AEK Ateny Giorgosa Katidisa. Piłkarz pokazał na boisku nazistowski gest. Decyzję o dyskwalifikacji podjęła Grecka Federacja Piłkarska. Zawodnik pozdrowił nazistów po strzeleniu zwycięskiego gola w sobotnim meczu ekstraklasy przeciwko Verii (2:1).
Były kapitan reprezentacji U-19 dostał zakaz gry we wszystkich drużynach narodowych - juniorskich i seniorskich."Nazistowski gest tego piłkarza jest ostrą prowokacją i obrazą dla wszystkich ofiar bezwzględnego reżimu. Ponadto szkodzi pacyfistycznej naturze futbolu" - czytamy w oświadczeniu Greckiej Federacji Piłkarskiej. Klub AEK Ateny jeszcze nie zdecydował co zrobi z piłkarzem.
Giorgos Katidis przekonywał, że nie zdawał sobie sprawy z tego, co zrobił. "Nie jestem faszystą i nie dopuściłbym się takiego gestu gdybym wiedział, co oznacza" - napisał 20-letni pomocnik na swoim koncie na Twitterze. Jak tłumaczył, chciał tylko pokazać siedzącego na trybunach kolegę z drużyny Michalisa Pavlisa i zadedykować mu bramkę. Również trener stołecznego zespołu Niemiec Ewald Lienen nie podejrzewa Katidisa o nazistowskie sympatie. To młody chłopak, który nie wie jeszcze za wiele o polityce. Prawdopodobnie zobaczył gdzieś w internecie taki gest i powtórzył go nie wiedząc, co oznacza - powiedział.
AEK zajmuje 10. miejsce w ekstraklasie. W 26 meczach zgromadził 29 punktów. Liderem jest Olympiakos Pireus, który ma ich o 37 więcej i już przed tygodniem zapewnił sobie mistrzostwo kraju. Katidis był w składzie reprezentacji Grecji, która wywalczyła wicemistrzostwo Europy na mistrzostwach U-19 w ubiegłym roku. W finale piłkarze z Półwyspu Bałkańskiego przegrali z Hiszpanami 0:1.