Polska sztafeta mieszana w składzie: Natalia Maliszewska, Michał Niewiński, Diane Sellier i Kamila Stormowska zajęła w Pekinie trzecie miejsce w finale mistrzostw świata w short tracku. Złoty medal wywalczyli Kanadyjczycy, a srebrny Włosi. Drugi brąz dla Polski dołożyła w niedzielę Natalia Maliszewska na dystansie 500 m. Panczenistka z Białegostoku poprawiła także rekord kraju czasem 42,049.
W finałowym wyścigu Biało-Czerwoni długo jechali na czwartej pozycji, ale w końcówce sytuacja szybko się zmieniała. W wyniku udanego ataku Maliszewskiej oraz upadku jednego z reprezentantów Holandii Polacy przesunęli się na drugą pozycję, przed Włochów. Cały czas pewnie prowadzili Kanadyjczycy.
Na ostatniej zmianie dwa błędy popełnił Niewiński, który najpierw zostawił zbyt wiele miejsca na wirażu i dał się wyprzedzić reprezentantowi Italii, a na kolejnym stracił równowagę, upadł i uderzył w bandę. Zdążył jednak pozbierać się i dojechać do mety, zanim stratę odrobił Holender.
Brąz odebrał też Łukasz Kuczyński, który reprezentował Polskę w tej konkurencji w jednej z wcześniejszych rund.
Medal sztafety mieszanej to dobry prognostyk przed igrzyskami olimpijskimi - powiedział Michał Niewiński.
Drugi brązowy medal dla Polski zdobyła w niedzielę Natalia Maliszewska na dystansie 500 m.
Panczenistka z Białegostoku poprawiła także rekord Polski czasem 42,049. Złoto wywalczyła Holenderka Xandra Velzeboer, a srebro Kanadyjka Rikki Doak.
Rekordowy czas Maliszewska uzyskała w ćwierćfinale. Wcześniej najlepszy wynik w historii Polski na tym dystansie miała Kamila Stormowska - 42,311. W Pekinie ona oraz Nikola Mazur nie zdołały awansować do półfinału.
Maliszewska ma w dorobku również srebro na 500 m, wywalczone na mistrzostwach świata w Montrealu w 2018 roku
W niedzielnych zmaganiach indywidualnych w półfinale na 1500 m Stormowska doprowadziła do upadku jednej z rywalek, otrzymała karę i ostatecznie została sklasyfikowana na 19. pozycji. Z kolei na ćwierćfinale na 1000 m zatrzymali się Niewiński (11. miejsce) i Sellier (15.).