Hiszpanie nie obronią tytułu mistrzów świata w koszykówce. Tej drużyny nie obejrzymy nawet w ćwierćfinale. Nadzieje Hiszpanów rozwiała porażka z Kanadą 85:88. Pierwszej porażki na turnieju doznali też koszykarze USA. Bez porażki do ćwierćfinału awansowali Niemcy i Litwini. Sensacyjnymi ćwierćfinalistami zostali debiutujący na mistrzostwach Łotysze.
Niespodziewana porażka Hiszpanii z Łotwą spowodowała, że obrońcy tytułu musieli dziś pokonać Kanadę by awansować do ćwierćfinału.
Wydawało się, że to zadanie uda się wykonać, bo na przerwę Hiszpanie schodzili z 10-punktowym prowadzeniem. W trzeciej części gry jeszcze odrobinę je powiększyli, ale czwarta kwarta to fatalna gra Hiszpanów i świetna pogoń Kanadyjczyków. Ekipa z Ameryki Północnej wygrała ten ostatni fragment meczu 27:12!
Kanadyjczycy doprowadzili do remisu 80:80 na minutę i 19 sekund przed końcem spotkania. Sprawy w swoje ręce wziął lider Kanady Shai Gilgeous-Alexander. To on zdobywał punkty w końcówce spotkania. Trafiał też rzuty wolne. Po tym jak Santiago Aldama rzucił z dystansu Hiszpanie tracili tylko punkt do Kanady. Hiszpanie kilka sekund przed końcem spotkania musieli faulować. Na linii rzutów wolnych ponownie stanął Gilgeous-Alexander. Trafił dwa razy i dał swojej reprezentacji awans. Cały mecz zamknął z dorobkiem 30 punktów, 7 asyst, 4 zbiórek i 3 przechwytów.