Marius Lindvik wygrał niedzielny konkurs Letniej Grand Prix w skokach narciarskich w Wiśle. Norweg triumfował także w sobotę. Drugie miejsce zajął Estończyk Artti Aigro, a trzecie zawodnik z USA Tate Frantz. Najlepszy z Polaków Paweł Wąsek był siódmy. W pierwszej dziesiątce zawodów uplasował się też Aleksander Zniszczoł - zajął 10. miejsce

W niedzielę wystąpiło czterech biało-czerwonych, wszyscy zakwalifikowali się do serii finałowej - Jakub Wolny był 11., a Dawid Kubacki 14.

Zawody pokazały, że mam rezerwy i jest nad czym pracować - powiedział Kubacki cytowany w informacji Polskiego Związku Narciarskiego. Pojedyncze skoki są dobre, ale jeszcze całościowo wygląda to w kratkę - uważa Polak. 

Zwycięzca Letniej Grand Prix Norweg Marius Lindvik przyznał, że "to był dobry dzień". Jestem zadowolony z mojego wyniku, ale i całej drużyny. Czy powalczę o zwycięstwo w końcowej klasyfikacji generalnej? Zobaczymy. Mam nadzieję, że to się uda - powiedział. 

W zawodach wystartowało 43 skoczków.

Po pierwszej serii także pierwsze trzy miejsca zajmowali Lindvik, Aigro, Frantz. W niej późniejszy zwycięzca zawodów skoczył aż 139,5, co jest rekordem obiektu.

Tegoroczny cykl GP na igelicie mężczyzn ma się składać z 10 zawodów. Dwa pierwsze 13 i 14 sierpnia rozegrano w Courchevel. W obu przypadkach wygrał Austriak Stefan Kraft. W weekend odbyły się dwa w Wiśle, a kolejne 21 i 22 września w rumuńskim Rasnovie, tydzień później w austriackim Hinzenbach, a finał zaplanowano 5-6 października w niemieckim Klingenthal (tam jeden z konkursów odbędzie się w formule miksta).

Pierwotnie zawody Letniej Grand Prix zawody w Wiśle miały się odbyć w połowie sierpnia. Przełożono je jednak ze względu na obsunięcie się ziemi na przeciwstoku.