"Powiem nieskromnie: jestem z siebie dumny" - przyznał zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni Kamil Stoch. W środę Polak wygrał ostatnią odsłonę imprezy w austriackim Bischofshofen. To jego 38. zwycięstwo w Pucharze Świata.
Mnóstwo emocji, myśli, wszystko się gotuje w głowie i w całym ciele. Po lądowaniu poczułem ulgę, wielką radość, wielką ekscytację, bo naprawdę dzisiaj te skoki były niesamowite. Każdy, co do jednego, był super, każdy sprawiał mi mnóstwo radości. W powietrzu celebrowałem każdą sekundę. Powiem tak, może nieskromnie: jestem z siebie dumny - przyznał tuż po konkursie Stoch na antenie Eurosportu.
W czołowej szóstce klasyfikacji generalnej TCS znalazło się czterech Polaków - trzeci Dawid Kubacki, piąty Piotr Żyła i szósty Andrzej Stękała.
Super turniej, bardzo dziękuję całemu sztabowi, całej drużynie. Jako drużyna byliśmy naprawdę niesamowici, nie do zatrzymania. To, ile pracy trenerzy włożyli przez cały ten turniej, było niesamowite. Cieszę się, że mogliśmy to wykorzystać jako zawodnicy i zrobić swoje - podkreślił Stoch.
33-letni skoczek triumfował w TCS po raz trzeci w karierze; wcześniej w 2017 i 2018 roku.