Śląsk Wrocław spędzi zimową przerwę na fotelu lidera piłkarskiej Ekstraklasy. Zespół z Wrocławia po 19 kolejkach ma 3 punkty przewagi nad drugą w tabeli Jagiellonią. Co ciekawe, że oba zespoły w ubiegłym sezonie grały o ligowy byt. "Jakby mi ktoś powiedział przed sezonem, że 18 grudnia Śląsk Wrocław będzie na 1 miejscu w tabeli ekstraklasy to bym był pierwszym, który w to nie uwierzy i kazałbym opowiadać bajki komu innemu" – mówi z uśmiechem szkoleniowiec Śląska Jacek Magiera. Jak sam podkreśla jego drużyna to grupa osób, które lubią spędzać ze sobą czas i to jest jedna z podstaw sukcesu. A w jaki sposób udało się porozumieć z Erikiem Expósito? M.in.: o to trenera Jacka Magierę zapytał Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.
Pierwsze dwa spotkania nowego sezonu Ekstraklasy nie zapowiadały tak wyśmienitej dyspozycji Śląska Wrocław. Trudno było też wymagać by drużyna, która do końca ubiegłego sezonu walczyła o utrzymanie, nagle stała się ligowym hegemonem.
Od początku zachowywaliśmy jednak spokój. On był nawet po porażce w derbach w 2 kolejce z Zagłębiem. Zagraliśmy świetną pierwszą połowę, ale ostatecznie mecz przegraliśmy 1:2. Później pojechaliśmy do Mielca i też przegraliśmy mecz. Mimo to był cały czas spokój i wiara, że zaczniemy ze sobą dobrze funkcjonować i wygrywać - zaznacza Jacek Magiera.
Szkoleniowiec Śląska jak i jego cały sztab byli przekonani, że jeżeli zespół będzie pracował nadal na tym samym poziomie, to wyniki przyjdą.
Tak się też stało. I od meczu, który graliśmy 20 sierpnia z Lechem Poznań do końca roku nie przegraliśmy meczu w ekstraklasie - zaznacza Jacek Magiera.