Rudolf Rohacek nie poprowadzi w przyszłym sezonie występujących w ekstralidze hokeistów Comarch Cracovii - poinformował krakowski klub. To koniec pewnej epoki, gdyż czeski trener pełnił swoją funkcję prawie 20 lat.
61-letni szkoleniowiec pracę w Cracovii rozpoczął 10 listopada 2004 roku. Pod jego kierunkiem "Pasy" wywalczyły 7 tytułów mistrza Polski (2006, 2008, 2009, 2011, 2013, 2016 i 2017 r.), 3-krotnie zdobyły Puchar (2013, 2015 i 2021 r.) i Superpuchar Polski (2014, 2016 i 2017 r.).
W 2022 roku - jako jedyny do tej pory polski klub - Cracovia odniosła triumf w europejskich rozgrywkach zdobywając Puchar Kontynentalny. Ponadto "Pasy" cztery razy wywalczyły tytuł wicemistrza Polski i 2 razy kończyły sezon na trzecim miejscu.
Rohacek - zanim trafił do Cracovii - z powodzeniem prowadził KTH Krynica (wicemistrzostwo Polski w 1999 r. i brązowy medal rok później), Polonię Bytom (brązowy medal w 2001 r.) i GKS Tychy (brązowy medal 2002 r.). W obecnym sezonie Cracovia odpadła w ćwierćfinale play off po zaciętej rywalizacji z Re-Plast Unią Oświęcim, z którą przegrała po siedmiu meczach 3-4.
Rohacek miał jeszcze ważny kontrakt na następny sezon. Na konferencji prasowej przed rozpoczęciem rywalizacji play off deklarował, że chciałby go wypełnić z szacunku do zmarłego w grudniu prezesa Cracovii prof. Janusza Filipiaka. Nowy prezes Mateusz Dróżdż uznał jednak, że trzeba dokonać zmiany już teraz.
"Dziękuję Rudolfowi Rohackowi za wkład i zaangażowanie dla klubu. Nie ulega wątpliwości, że jest legendą Cracovii i również dzięki Jego pracy klub sięgnął po liczne sukcesy, w tym Puchar Kontynentalny. Sekcja hokeja jest teraz w fazie reorganizacji, tworzenia struktur oraz planu na najbliższe lata i w kolejnym etapie działań ogłosimy nowego szkoleniowca. Złożyłem również trenerowi Rohackowi propozycję nowego stanowiska, jako doradcy Zarządu Cracovii z zakresu hokeja i ustaliliśmy, że do rozmów wrócimy w przyszłym tygodniu" - powiedział Dróżdż, cytowany przez oficjalny serwis klubowy.