Brytyjska ekipa Sky wygrała drugi etap 96. kolarskiego Giro d'Italia - jazdę drużynową na czas na wyspie Ischia w Zatoce Neapolitańskiej. Różową koszulkę lidera wyścigu założył jej reprezentant Włoch Salvatore Puccio.
Grupa Sky, w której barwach startuje jeden z faworytów Giro Brytyjczyk Bradley Wiggins, wyprzedziła na pagórkowatym i krętym odcinku 17,4 km hiszpański zespół Movistar o dziewięć sekund. Trzecie miejsce zajęła kazachska Astana.
Z drużyn polskich kolarzy najlepiej pojechała włoska Lampre-Merida Przemysława Niemca, plasując się na szóstej pozycji, ze stratą 22 sekund do Sky.
Duński zespół Saxo-Tinkoff, którego liderem jest Rafał Majka, zajął 15. miejsce, a belgijska Omega Pharma-Quick Step, z mistrzem Polski Michałem Gołasiem, uzyskała 17. rezultat w stawce 23 drużyn.
W niedzielę Wiggins zdobył skromną zaliczkę nad swoimi najgroźniejszymi konkurentami w walce o zwycięstwo w wyścigu: 14 sekund nad Vincenzo Nibalim (Astana), 22 sekundy nad Michele Scarponim (Lampre-Merida) oraz 25 sekund nad Kanadyjczykiem Ryderem Hesjedalem (Garmin-Sharp).
W klasyfikacji generalnej Wiggins, który w swoim bogatym dorobku nie ma jeszcze triumfu w Giro, jest drugi. Wyprzedza go dzięki lepszej sumie miejsc na dwóch etapach nieznany szerszej publiczności Salvatore Puccio, 23-latek z Sycylii, który pierwszy kontrakt zawodowy podpisał dopiero w tym roku i debiutuje w tak poważnej imprezie.
W poniedziałek trzeci etap, z Sorrento do Marina di Ascea, długości 222 kilometrów.