Ewa Pajor zagrała świetny mecz w finale Ligi Mistrzyń, w którym piłkarki Wolfsburga zmierzyły się z Barceloną. W spotkaniu w Eindhoven lepsza okazała się jednak drużyna z Katalonii. Polce, na otarcie łez pozostaje tytuł królowej strzelczyń turnieju.
Piłkarki nożne Wolfsburga przegrały z Barceloną 2:3 (2:0) w finale Ligi Mistrzyń w Eindhoven. Ewa Pajor strzeliła gola i asystowała przy trafieniu Aleksandry Popp.
Już w trzeciej minucie finałowego meczu Pajor odebrała piłkę Lucy Bronze przed polem karnym, uderzyła z 20 metrów i trafiła w okienko bramki. Piłkarki Barcelony przeważały, częściej były przy piłce, ale nie wykorzystały swoich szans. "Wilczyce" mądrze się broniły i wyprowadzały kontrataki. Po jednym z nich w 37. minucie Pajor precyzyjnie dośrodkowała do Popp, która głową podwyższyła na 2:0.