Legendarny piłkarz Diego Maradona wraca do zdrowia po udanym, "rutynowym zabiegu" - jak zaznaczył jego prawnik - przeprowadzonym w Buenos Aires. Kilka dni temu wykryto u niego krwotok żołądkowo-jelitowy.
Według przedstawiciela Maradony Matiasa Morli, na którego powołują się zagraniczne media, celem operacji było zahamowanie krwawienia spowodowanego przez przepuklinę. Dzięki Bogu wszystko poszło doskonale - stwierdził prawnik.
Sam "Boski Diego" żartobliwie stwierdził: Przyjechałem do kliniki w wieku 58 lat, a wyszedłem mając 50 lat.
Ekstrawagancki styl życia, który pomógł słynnemu przed laty piłkarzowi (mistrzowi i wicemistrzowi świata) trafiać na pierwsze strony gazet i być jednym z najbardziej rozpoznawalnych sportowców 20. wieku, przyczynił się zapewne do problemów zdrowotnych. W ostatnich kilkunastu latach Maradona wielokrotnie trafiał do szpitali z różnymi dolegliwościami. Był hospitalizowany m.in. w związku z zaburzeniami oddechowo-kardiologicznymi wywołanymi nadużywaniem kokainy i alkoholu, przeszedł też operację żołądka, co przyczyniło się do pozbycia się problemu nadwagi. Kłopoty z kolanami sprawiły z kolei, że poruszał się o kulach.
Opracowanie:
Maciej Nycz