​Irlandzki kierowca Craig Breen, rywalizujący w rajdowych mistrzostwach świata, zmarł w wyniku wypadku, jakiemu uległ podczas treningu przed zawodami w Chorwacji - poinformował zespół zawodnika Hyundai Motorsport.

W oświadczeniu podano, że pilotowi Jamesowi Fultonowi nic się nie stało. Wypadek miał miejsce w czwartek tuż po południu czasu lokalnego. Samochód Breena wypadł z drogi, gdy 33-latek przygotowywał się do rajdu zaplanowanego na 20-23 kwietnia.

Irlandczyk zajmował szóste miejsce w kategorii WRC przed Rajdem Chorwacji, który jest czwartym wyścigiem z 13 zaplanowanych w tym sezonie.

"Z głębokim smutkiem Hyundai Motorsport potwierdza, że kierowca Craig Breen zginął w wypadku podczas rekonesansu przed Rajdem Chorwacji" - napisano w oświadczeniu. Dodano, że zespół w chwili obecnej nie będzie komentował zdarzenia.

Breen nigdy nie odniósł zwycięstwa w kategorii WRC. W latach 2016-2023 dziewięciokrotnie stawał na podium. W rajdowych mistrzostwach świata w 2022 roku zajął siódme miejsce, a rok wcześniej zakończył sezon na ósmej pozycji.

Ostatnim kierowcą kategorii WRC, który zginął za kierownicą swojego samochodu, był Portugalczyk Augusto Mendes podczas Rajdu Portugalii w 1989 roku.