Była liderka rankingu tenisistek, brązowa medalistka igrzysk 1992 Hiszpanka Arantxa Sanchez Vicario została oskarżona o ukrywanie majątku. Powodem miało być niepłacenie podatków. Zeznając w sądzie stwierdziła, że za bardzo w sprawach finansowych ufała byłemu mężowi, który zrządzał majątkiem.
Prokuratura oskarża 51-letnią Sanchez Vicario i jej byłego męża Josepa Santacanę o ukrywanie majątku w celu uniknięcia spłaty długu wobec Banque de Luxembourg. Chodzi o 7,6 mln euro wraz z odsetkami.
Para, która rozwiodła się w 2019 r., zaprzecza oskarżeniom. W przypadku uznania winy grozi im do czterech lat więzienia oraz wielomilionowe odszkodowania.
"Robiłam, co mi kazał. Jestem tenisistką, nie mam pojęcia o aktywach, firmach ani czymkolwiek. Ufałam mojemu mężowi" - powiedziała w sądzie w Barcelonie Sanchez Vicario.