Na cztery dni przed siatkarskimi mistrzostwami Europy z treningami musiał się pożegnać Mateusz Bieniek. Nasz środkowy doznał urazu, dlatego w Spale pojawił się mistrz świata z 2014 roku, Andrzej Wrona.

Uraz, którego doznał Bieniek, uniemożliwia udział w zajęciach treningowych. Jak wyjaśnił lekarz kadry Jan Sokal, "nastąpiło uszkodzenie drugiego stopnia więzadła skokowo-strzałkowego przedniego, uszkodzenie mięśnia prostownika długiego palców i troczka prostowników". 

Jest to bolesna kontuzja stawu skokowego, bardzo charakterystyczna na siatkarskich parkietach. Sokal dodał, że zawodnik "porusza się samodzielnie, a najbliższe w ciągu najbliższych dwóch dni zapadnie decyzja o jego występie na mistrzostwach". W tej chwili trwa rehabilitacja w Spale.

W związku z sytuacją, sztab szkoleniowy podjął decyzję o włączeniu do zajęć treningowych Andrzeja Wrony, który do Spały przyjedzie w poniedziałek.

Ostateczny skład reprezentacji Polski najprawdopodobniej podany zostanie przez Ferdinado De Giorgiego podczas odprawy technicznej w środowe popołudnie.

(ph)