Pięściarz Dawid Kostecki, w którego organizmie - po ubiegłorocznej walce - wykryto zabronione substancje, został zawieszony na dwa lata przez komisję dyscyplinarno-odwoławczą Polskiego Wydziału Boksu Zawodowego.
Badanie moczu przeprowadzono po listopadowej gali w Krakowie, jednym z największych wydarzeń w polskim boksie profesjonalnym w 2014 roku. W organizmie Kosteckiego wykryto m.in. stanozolol i metyloheksanaminę.
Dawid Kostecki nie zażądał, zgodnie z przysługującym mu tego prawem, analizy próbki B, nie próbował również wyjaśnić zaistniałej sytuacji - stwierdził przewodniczący czteroosobowej komisji i jednocześnie szef Polish Professional Boxing Department (PPBD) Krzysztof Kraśnicki.
Kara nałożona na prawie 34-letniego Kosteckiego biegnie od 11 marca 2015 do 10 marca 2017 r.
Pół roku temu w Arenie Kraków Kostecki, dla którego był to pierwszy występ w ringu po ponaddwuletnim pobycie w więzieniu (to nie pierwszy wyrok pięściarza), uległ Andrzejowi Sołdrze. Wynik tej walki został utrzymany.
Nie potwierdziły się wcześniejsze informacje o rzekomej zabronionej substancji w organizmie byłego mistrza świata kategorii półciężkiej i junior ciężkiej Tomasza Adamka, który w listopadzie przegrał z Arturem Szpilką. We wrześniu Adamek ma boksować w Łodzi w pożegnalnej walce z Przemysławem Saletą.
(j.)