Piłkarze Barcelony przegrali na wyjeździe z Osasuną Pampeluna 2:4 w 8. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy, ale zachowali pozycję lidera. Do 70. minuty w ekipie gości grał Robert Lewandowski, który tym razem nie powiększył dorobku bramkowego.
"Duma Katalonii" zmaga się z plagą kontuzji, ale chyba nikt nie spodziewał się tak słabego występu w sobotni wieczór drużyny, która po siedmiu kolejkach miała na koncie komplet zwycięstw.
Osasuna już do przerwy prowadziła 2:0 po golach Chorwata Ante Budimira z bliska w 18. minucie oraz wypożyczonego z Bayernu Monachium Bryana Zaragozy w 28. minucie. Bramkarz Inaki Pena nie miał szans przy tych sytuacjach.