Rosjanin Aleksiej Łukjaniuk dowiózł do mety w Warszawie zwycięstwo w 77. Rajdzie Polski. Drugi był Norweg Andreas Mikkelsen a podium uzupełnił Mikołaj Marczyk. Niestety, problemy techniczne odebrały ostatecznie czwartą lokatę Wojciechowi Chuchale.
Niedzielne ściganie rozpoczęło się wcześnie rano na Mazurach. Zakończyło wieczorem na ulicy Karowej w Warszawie. Pierwszy odcinek najszybciej pokonał Aleksiej Łukjaniuk, który po sobotnich problemach Nikołaja Griazina awansował na pozycję lidera. OS-owe zwycięstwo zapisał na swoim koncie także Craig Breen. Samochód Irlandczyka, który nie ukończył wczorajszych odcinków, udało się naprawić i kierowca wrócił do rywalizacji, choć bez szans na walkę w klasyfikacji generalnej. W trzeciej próbie najszybszy był Andreas Mikkelsen. Norweg wygrał także drugi przejazd odcinka "Gmina Mrągowo".
Na czołowych lokatach nie zachodziły zmiany. Łukjaniuk utrzymywał przewagę nad Mikkelsenem, choć ta stopniała do 23 sekund. Nieco ponad minutę i 40 sekund do lidera tracił trzeci Mikołaj Marczyk. Sytuację na czwartym miejscu kontrolował Wojciech Chuchała. Pasjonująco wyglądała za to rywalizacja o czołową dziesiątkę, którą toczyli Grzegorz Grzyb, Włoch Umberto Scandola i Adrian Chwietczuk. Różnice pomiędzy nimi wynosiły zaledwie kilka sekund.
Po czterech odcinkach zlokalizowanych w okolicach Mikołajek i Mrągowa rajdowa kawalkada pojechała w stronę Przasnysza na ostatni w rajdzie szutrowy OS. Tam ostania szutrowa próba także nie przyniosła istotnych zmian, choć przewaga Łukjaniuka stopniała do 17,5 sekundy.
Rajdowcom pozostało już tylko dojechać do Warszawy i zakończyć rywalizację krótkim odcinkiem specjalnym na ulicy Karowej. Tam najlepsze tempo pokazał Marczyk, który uczcił pierwsze w karierze podium cyklu ERC zwycięstwem na ostatnim odcinku rajdu.
Czołowi kierowcy uniknęli błędów. Łukjaniuk i Mikkelsen utrzymali dwie czołowe pozycje. Z 4. na 7. miejsce spadł Chuchała. Niestety, problemy techniczne zatrzymały go na dojazdówce z Przasnysza do Warszawy. Emocjonująca była za to walka o 10. lokatę pomiędzy Grzybem i Chwietczukiem. Przed Karową dzieliły ich niespełna 3 sekundy. Ostatecznie szybszy okazał się o wiele bardziej doświadczony Grzyb, który zajął 10 miejsce w ERC i trzecie w cyklu Mistrzostw Polski.
Klasyfikacji generalna 77. Rajdu Polski:
1. Aleksiej Łukjaniuk/Aleksiej Arnautov - 1.48:31,3
2. Andreas Mikkelsen/Ola Floene + 18,4
3. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk +1:54,7
Klasyfikacja RSMP 77. Rajdu Polski:
1. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk - 1.50:26
2. Wojciech Chuchała Sebastian Rozwadowski +2:01,3
3. Grzegorz Grzyb/Michał Poradzisz +2:48,4